Bransoletka z piasku? Proszę bardzo!

bransoletkinareku

Na antenie Michał Fatyga, artysta plastyk, który tworzy biżuterię z… ziarenek piasku.

– Z piasku można ulepić wszystko, co podpowiada wyobraźnia. Na pewnym etapie tworzy się po prostu masa plastyczna. Piasek pochodzi oczywiście z Jantaru – opowiada.

– Tak naprawdę nie ma znaczenia, z której części plaży pochodzi. Później przesiewam go i mieszam z żywicą jubilerską. Całej tajemnicy nie zdradzę. Później można ulepić to, co się chce. Najpierw myślałem o piaskowych zamkach, które każdy mógłby zabrać z Jantaru. Ale siedzę w branży jubilerskiej i chciałem połączyć te dwie pasje.

– Są oczywiście ograniczenia plastyczne. Ta żywica zastyga i cały czas trzeba pracować. Trzeba wyłapać moment. Robię około 50 kulek naraz i zajmuje to około godziny. Żywica stygnie około doby. Jak zastygnie – zostanie tak na zawsze. Chciałem zrobić coś, czego nie ma i pokazać, że można zrobić coś innego. Robię kolczyki, wisiorki. Piasek można też wcisnąć w różne formy, na przykład srebrne. Opracowanie techniki zajęło mi 3 miesiące. Nie znam nikogo w Polsce, kto robi takie rzeczy z piasku. Żeby zrobić niebieską kulkę, potrzeba niebieskiej żywicy – dodaje Fatyga.

bransoletkipiasek

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj