– Świat często nie wie, co się dzieje. Muzeum II Wojny Światowej miało być odpowiedzią na niemówienie z polskiej perspektywy. Mówiło się, że wszyscy są poszkodowani, to nie jest narracja polski. Jeżeli Obama również mówi polskich obozach koncentracyjnych, jeżeli w niemieckiej prasie ktoś oskarża nas o złe rzeczy, jeżeli czerpie się informacje z ograniczonego, zaklętego kręgu osób, które donoszą na swój kraj, to wynik braku polityki historycznej. My, jako PiS,. staramy się przywracać pamięć. Takich tematów jak Żołnierze Wyklęci będzie więcej. Artykuł w Financial Times jest szkodliwy dla Polski. Powinniśmy sponsorowane artykuły umieszczać w prasie, o tym, co było naprawdę.
– Zdania w tym artykule szkalują Polskę i nie mają nic wspólnego z prawdą.
– Słucham Lecha Wałęsy i polityków PO – to jest nieporozumienie. Muzeum zostało podjęte przez PO. Donald Tusk postanowił, że to będzie Muzeum o wojnie wszystkich krajów, a nie o Polakach. Wymiar miał być bardzo szeroki. Jeżeli chodzi o eksponaty, niech się właściciele tłumaczą, dlaczego 100 milionów poszło na miejsce, które teraz przecieka. Jak kupowano eksponaty, jak było z enigmą? Nie chodzi o haki, ale o wytłumaczenie, jak to wszystko wygląda. Trzeba szanować pamiątki i eksponaty. Świat nie może pisać przekłamań, kto wywołał II Wojnę, kiedy się rozpoczęła, i kto na kogo napadł.