Co dalej na linii Warszawa-Bruksela? „Rozmowy w kuluarach to dobry znak”

Już teraz na antenie Radia Gdańsk Komentarze. Dziś PO, PSL i Nowoczesna organizują spotkanie w sprawie TK. PiS wysyła tam obserwatora, który wysłucha pomysłów opozycji i przedstawi to kierownictwu partii. Czy to jest szansa na to, by dość do porozumienia?

– Sytuacja na dziś rano jest dość osobliwa. O 14:00 spotyka się opozycja, a jednocześnie o 14:00 premier Szydło ma się spotkać z komisarzem Timmermansem. To trochę stawia pod znakiem zapytania sens spotkania opozycji. Nic jeszcze nie będzie wiadomo. Punkty wyjścia są znane, ale mogą w każdej chwili się zmienić. Opozycja mówi o publikacji wyroku TK i zaprzysiężeniu trzech sędziów. Na to PiS nie przystaje. Zobaczymy, jak będzie. Od wczoraj trwa intensywna polityka na linii Warszawa-Bruksela – mówi Marek Ponikowski.

– Spotkania z komisarzem jest dzisiaj najważniejsze. Wczoraj czekaliśmy na stanowisko Komisji, nie ma go i to jest dobra informacja. Nie mówi się też już o ultimatum. Czy da się tę sytuację rozwiązać? Jestem optymistą. Rozmowy muszę toczyć się w kuluarach, a nie publicznie. I tak się dzieje. To, że komisarz przyjeżdża to dobry znak – dodaje Jarosław Popek.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj