A przynajmniej spróbowała. Raz. Zły przerzut Krychowiaka, źle lot piłki obliczył Pazdan i już mieliśmy spore zagrożenie. Jędrzejczyk długo gonił Connora Washingtona. Dogonić się nie udało, ale na pewno wywarł na rywalu presję. A to perfekcyjnie wykorzystał Wojciech Szczęsny, który swoim wyjściem zażegnał zagrożenie i wyłapał piłkę tuż spod nóg Irlandczyka. Strzelmy drugą, żeby ustrzec się takim sytuacjom!
![](https://radiogdansk.pl/wp-content/uploads/2024/06/DSC03816-scaled-1-1024x501.jpg)