Bartosz Kapustka gwiazdą meczu? „Żeby tylko jego to nie przerosło. Potrzebna ojcowska opieka Nawałki”

Wczoraj Polska wygrała z Irlandią Północną 1:0.

– Nie tylko mamy zespół, ale mamy przystojny zespół – zauważyła Ryszarda Wojciechowska.

– W 31. minucie Arkadiusz Milik mógł trafić w bramkę. Mogliśmy wygrać wyżej, to by podniosło nasze morale. Z grupy i tak wyjdziemy – mówi Artur Górski.

– Jest się z czego cieszyć. Widzieliśmy zupełnie inną drużynę. Nie boimy się twardych pojedynków. Gramy dobrze w ataku pozycyjnym. Dominujemy w statystykach. Jednak zgadzam się, że tych sytuacji bramkowych było co najmniej kilka. Z Niemcami musimy takie sytuacje wykorzystać. Ja i tak się bardzo cieszę – mówi Jan Hlebowicz.

– Też się cieszę. Drużyna zagrała dobry mecz ze słabym przeciwnikiem. Oprócz gwiazd pojawił się pan Kapustka. Portal gol.com ogłosił go jako gwiazdę – komentuje Krzysztof Katka.

– Żeby tylko to nie był pyłek gwiezdny, żeby go to nie przerosło. To jest szaleństwo. Ten człowiek ma 19 lat, trzeba mieć żelazną odporność, żeby się w głowie od tego nie przewróciło. Może trener Nawałka po ojcowsku wytłumaczy, żeby Bartosz nie szedł tą drogą – tłumaczy Ryszarda Wojciechowska.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj