– Czy nauczyciele stracą pracę? – zapytała Agnieszka Michajłow.
– Nie ma się co czarować. 40 tysięcy nauczycieli będzie musiało gdzieś znaleźć zatrudnienie. Może część z nich poprowadzi pierwsze klasy w liceach. Część, ok. 20 tysięcy stanie przed dylematem, co zrobić ze swoim życiem. To wymaga analizy związków zawodowych. Trzeba wyliczyć, jak będą wyglądały zmiany i jakie działania należy podjąć. Potrzebny jest program osłonowy.