„Stworzyliśmy muzem własnymi rękami. Z marzeń powstały koncepcje, później plany…”

Naszym gościem jest Wojciech Waśkowski z Muzeum Obrony Wybrzeża. Śmiejąc się o sobie mówi, że jest takim helskim góralem, który przepowiada pogodę.

– W Helu jeszcze nie było porządnego deszczu w tym sezonie. Jeśli popadało, to tylko kilkanaście minut. Jest sucho jak pieprz, na grzyby do Helu nie zapraszam. Zapraszamy na nasze plaże – śmieje się nasz gość.

– Kilkanaście dni temu obchodziliśmy dziesięciolecie powstania muzeum. Zaczynaliśmy od dwóch obiektów, dzisiaj to już pięć oddziałów. Jest między innymi skansen, Muzeum Helu, wieża kierowania ogniem. Twórcy muzeum są tak zwaną naleciałością, ale pokochaliśmy to miejsce, tutaj zapuściliśmy korzenie, posadziliśmy drzewo, spłodziliśmy dzieci i tu czeka nas miejsce ostatecznego spoczynku. Hel to miejsce magiczne o każdej porze roku – zapewnia wicedyrektor muzeum.

– Zaczynaliśmy od dwóch obiektów i później własnymi siłami, bez dotacji, utrzymywaliśmy się. Kilka lat temu otworzyliśmy Muzeum Kolei Helskiej. Gdybyśmy dostali ogrom kasy, moglibyśmy to wyremontować. Ale ponieważ nie mamy takiej możliwości, robimy wszystko metodą małych kroczków. Powstało także Muzeum Helu, remontowaliśmy je od podstaw, wyposażyliśmy okna w okiennice, wyposażyliśmy wystawy.

– Pod koniec ubiegłego wieku mówiliśmy często, że życie zaczyna się od marzeń, chyba totolotek to od nas później kupił. Z marzeń powstawały koncepcje, potem projekty, plany. A fakt, że nie mamy tego bata z góry powoduje, że możemy robić to, jak się nam podoba. Niektórzy mówią „o, w bunkrze stworzyli muzeum Helu”. Sorry, ale to nasz bunkier – mówi w uśmiechem gość Radia Gdańsk.

Co pan poleca najbardziej? – Wystawa poświęcona siedmiu komandorom, wystawa dotycząca starego Helu w Muzeum Helskim z przepiękną makietą i sama przejażdżka kolejką.

Najbliższe plany muzeum? – Pracujemy nad kolejnymi wystawami w Muzeum Helu, będziemy odtwarzać Helską Blizę, starą latarnię w okresu średniowiecza z żurawiem. Jak się chce, to można. Obiekt, który służył tylko zabijaniu, służy pokazywaniu helskiej historii. Jeśli będzie wam przeszkadzał upał, zapraszamy do naszego muzeum, u nas jest przyjemny chłód – zapewnia nasz gość.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj