Właściciele Honolulu Wise Food są naszymi gośćmi, przy okazji karmią prezenterów. – Mamy taki zeszyt, który zapisywaliśmy przez całą zimę. To, co jest w naszej karcie, to najlepsze pomysły z tych zapisów. Staramy się przekazać klimat hawajski przez różne wariacje z jedzeniem – opowiada Filip Bierla.
W ich wozie jest skarbonka z napisem „Zbieramy na bilet do Honolulu. – Nasz biznes to między innymi forma zarobku na ten wymarzony wyjazd. Za granicą chcemy czerpać inspiracje. Historia jest taka, jak często. Porzucenie pracy w korporacji, ja wcześniej byłam grafikiem – opowiada Agnieszka Jeżyk.
– Teraz to bardziej życie niż praca – mówią właściciele i dodają, że najlepsze uczucie jest wtedy, gdy zadowoleni klienci do nich wracają.
Właściciele food trucka w Honolulu jeszcze nie byli. Nazwa wzięła się od… tatuażu Filipa.