Prowadzący rozmawiają teraz z Jackiem Cegłą, naczelnikiem wydziału promocji Ustki.

– Mówią na mnie „Złotousta Cegła”, ale traktuję to jako komplement, bo o Ustce mogę mówić godzinami. Stawiamy mocno na jakość i dbamy o tak zwaną przestrzeń publiczną. Chlubą naszego miasta jest to, że poznikały namioty, stragany. Chcemy, żeby ludzie podziwiali naszą architekturę, zabudowę. W miejsce starych chat stawiamy nowe budynki. 

Mniej oczywiste miejsca? – To nie tylko czyste i szerokie plaże i najdłuższa w Polsce promenada. To również jedyne w swoim rodzaju Muzeum Chleba. Miejsce magiczne. To także bunkry, Muzeum Minerałów. Poza plażą mamy wiele do zaoferowania. 

– Poza tym, że jesteśmy miejscowością nadmorską to Ustka posiada jeszcze status uzdrowiska, kuracjusze przyjeżdżają, żeby podreperować tutaj swoje zdrowie. W ubiegłym roku oddano do użytku ogromny kompleks, który może pomieścić nawet 900 osób, dzięki temu wzmógł się ruch turystyczny, nie tylko w sezonie. Sezon w Ustce zaczyna się już w maju. Śmiejemy się, że jod, który wdycha się nad morzem, pomaga neutralizować spożycie alkoholu, a to dla niektórych spora zachęta – mówi z uśmiechem nasz gość.

– Wyróżnikiem jest to, że przyjeżdżają do nas rodziny z dziećmi, dlatego staramy się organizować atrakcje dla rodzin z dziećmi. Jedną z gwiazd, która przyjedzie w sierpniu będą Strachy na Lachy. Nie zamykamy się więc na żadną grupę wiekową.

– Przed nami, jeśli chodzi o największe imprezy: 30 lipca na promenadzie odbędzie się impreza Wakacje z Drobiowym Smakiem, rozdamy 3 tysiące porcji grillowanego kurczaka. 31 wspomniana już impreza w bunkrach. Mamy również dożynki połączone ze świętem Ustki będziemy gotować różne potrawy z ryby. 

– Zdecydowanie polecam restaurację Columbus – tu polecam zupę rakową, Siódme Niebo, tam serwują zupę z trufli orzechowych i czy świeże smażone ryby ze smażalni. Tutaj tradycje kulinarne są rozwinięte, od prostych po wyszukane potrawy. Przed sezonem apelujemy do wszystkich, żeby dbali o jakość. Mamy tutaj bardzo wielu turystów powracających. Każdy, kto odwiedzi nasze miasto, wraca tutaj ponownie.