„W takich sytuacjach milczenie jest krzykiem”

Przedpołudniowa wizyta papieża w Auschwitz-Birkenau jest szeroko komentowana. Ojciec święty kontemplował w ciszy. Zamienił jednak kilka słów z byłymi więźniami obozu. W 12-osobowej grupie była Walentyna Ignaszewska-Nikodem, która do obozu Auschwitz-Birkenau trafiła 16 lipca 1942 roku. O tym, jak wyglądało krótkie spotkanie z Franciszkiem z jej perspektywy, mówiła w rozmowie z TVP INFO, cytowana także przez IAR.

– Niezwykłe przeżycie. Czułam, że chyba przeniknie na mnie jakieś błogosławieństwo – powiedziała. Byli więźniowie Auschwitz-Birkenau zwracali też uwagę na milczenie papieża podczas wizyty. Jerzy Ulatowski, który trafił do Auschwitz jako trzynastolatek, pierwszym transportem z Powstania Warszawskiego w sierpniu 1944 roku, uważa, że tak wielkiej tragedii nie sposób wyrazić słowami. Wizytę papieża Franciszka określił – z powodu panującej ciszy – jako „jedyną w swoim rodzaju”. Z kolei Marian Turski, także były więzień obozu, powiedział, że w takich sytuacjach milczenie jest krzykiem.

Papież złożył wpis w księdze pamiątkowej obozu Auschwitz-Birkenau. „Panie miej litość nad Twoim ludem! Panie, przebacz tyle okrucieństwa” – napisał Ojciec Święty.

Niemcy założyli obóz w 1940 roku. Do momentu wyzwolenia w 1945 roku, niemieccy naziści zamordowali w Auschwitz ponad milion osób, głównie Żydów, a także Polaków, Romów i radzieckich jeńców wojennych.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj