– Pojęcie „rodzina” było mi obce. Dom był dla mnie wyłącznie miejscem do jedzenia i spania. W wieku 11 lat uciekłem. Chodziłem jeszcze do szkoły, ale już pragnąłem wolności. Kilka miesięcy później miałem pierwszy kontakt z narkotykami. Nie chciałem konfrontować się z rodziną, samym sobą, rodzice musieli zamknąć drzwi do domu – opowiada Miguel z Paragwaju.
Pewnego dnia popełniłem ciężkie przestępstwo i znowu poszedłem do więzienia, tym razem na 6 lat. pic.twitter.com/n7vjouZNST
— KAI serwis krajowy (@KaiKraj) 30 lipca 2016