Ojciec Święty odwołuje się do świadectwa Syryjki. – Historia naznaczona cierpieniem i prośbą o modlitwę – czy jest coś lepszego niż rozpoczęcie naszego czuwania od modlitwy? – mówi.
– Pochodzimy z różnych stron świata, z różnych kontynentów, krajów, języków, kultur i narodów. Jesteśmy „dziećmi” narodów, które być może spierają się z powodu różnych konfliktów, a nawet wręcz są w stanie wojny – zaznacza. – Przybywamy też z krajów, które mogą żyć w „pokoju”, które są wolne od konfliktów wojennych, gdzie wiele rzeczy bolesnych, które dzieją się na świecie, to tylko jakaś część wiadomości i artykułów prasowych – dodaje.
Postawmy w Bożej obecności wasze wojny, które każdy z was nosi w swoim sercu pic.twitter.com/Mgl4hPhvoZ
— KAI serwis krajowy (@KaiKraj) 30 lipca 2016