Frombork nie tylko z oglądania gwiazd słynie. Można też żeglować na Zalewie Wiślanym

frombork20

fot. Radio Gdańsk/Dominika Raszkiewicz

Frombork leży na Zalewem Wiślanym, dlatego można dostać się tu także drogą morską. Naszym gościem jest Tadeusz Karpowicz z klubu żeglarskiego DAL we Fromborku. – Bez problemu można stąd płynąć do Gdańska. Musimy jednak na 72 godziny przed wypływem zawiadomić stronę rosyjską, by otworzyła Cieśninę Pilawską. Odprawiamy się we Fromborku, gdy zbliżamy się do granicy rosyjskiej przez radio zawiadamiamy dyżurnego – podkreśla nasz gość.

– W tym roku wyjątkowo jest tu mniej łódek. To przez kiepską pogodę. Zalew jest wymagający, pogoda jest tu bardzo zmienna. Bywa tak, że się opalamy, a za chwilę jest taki szkwał, że łódka się przewraca. Ja pływam jachtem typu Nefryt. Żeglowanie daje dużo możliwości, ale trzeba je skonfrontować z umiejętnościami – opowiada Tadeusz Karpowicz.

– Żeglujemy nie tylko latem, ale i zimą. Od trzech lat nie ma lodu na Zalewie Wiślanym, dlatego nie możemy „boyerować”. Żeby chociaż było z miesiąc lodu, to będzie można uprawiać tę dyscyplinę sportu.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj