O 20.30 rozpoczęło się nabożeństwo różańcowe w intencji zmarłych bohaterów. W sobotę mija 70 lat od rozstrzelania obojga Polaków przez komunistów w gdańskim więzieniu przy ul. Kurkowej.
Aby oddać hołd zamordowanym członkom AK do Gdańska przyjechały setki osób z całej Polski, donosi IAR.
– Inka powinna stać się ikoną polskiej historii, bohaterów polskich, poległych, w bestialski sposób zamordowanych. Była bardzo młodą i odważną osobą, która oddała życie za przyjaciół i za Polskę – mówi pan Dariusz, który do Gdańska przyjechał z kilkuletnim synem.
Państwo Krystyna i Stefan, którzy także przyszli oddać hołd bohaterom AK mówili w rozmowie z Polskim Radiem, że pamiętają czasy II wojny światowej. – Jak się skończyła wojna, człowiek się cieszył. A tu przyszło drugie uciemiężenie – wspomina pan Stefan. – Gdyby nie oni, nie ich opór, nie byłoby Polski teraz, a byłaby siedemnasta republika – dodaje pan Jerzy z Gdańska.