Gościem Anny Rębas jest dr Dagmara Wiewiórkowska, geriatra. – Często jestem ostatnią deską ratunku. Kiedy już odwiedzimy okulistę, kardiologa, neurologa – wtedy idziemy do geriatry i liczymy, że odejmie z długiej listy leków kilka pozycji. A ja nie mam uleczać, ale przedłużać życie i jego komfort. Nie mam możliwości wyleczenia pacjenta z jego chorób przewlekłych. Chciałabym żeby były obowiązkowe zestawy badań profilaktycznych dla seniorów – zaznaczyła lekarka.
– Irytuje mnie słowo „starość”, często zupełnie nie oddaje wyglądu, charakteru czy zachowań moich pacjentów. Ktoś kto ma 65 lat ma inne potrzeby niż 90-latek. Nie powinno się negatywnie odbierać starości. Na zachodzie mówi się: nestor, czyli mistrz. Ludzie tam są otwarci na mądrość seniorów, ich doświadczenie i rady. Tego nam brakuje – mówiła dr Wiewiórkowska.