Alarm sztormowy w portach nad Bałtykiem, wiatr wieje z siłą 10 stopni w skali Beauforta. W Ustce poziom wody w kanale portowym przekroczył o 20 centymetrów stan alarmowy. Woda zalała bulwar nadmorski. Portowej części miasta zagraża cofka. Strażacy ułożyli kilkaset worków z piaskiem.
Fale przelewają się przez falochron. Bałtyk uszkodził chodniki i deptak w Ustce, powyrywał też kostkę brukową. Zamknięto wjazd w okolicę portu. Porywisty wiatr zerwał cumy jednego z kutrów, na jednostkach wprowadzono wachty sztormowe.
APEL GDAŃSKIEGO SZTABU KRYZYSOWEGO
Miejskie Centrum Zarządzania Kryzysowego w Gdańsku zaapelowało do mieszkańców o zachowanie szczególnej ostrożności i pozostanie w domach. Apeluje również o odpowiednie zabezpieczenie przedmiotów na balkonach i tarasach i niepozostawianie pojazdów w bezpośrednim sąsiedztwie drzew, bilbordów i innych niestabilnych konstrukcji.
WYSOKI POZIOM WODY NA ŻUŁAWACH
Na Żuławach silne porywy północnego wiatru powodują tzw. cofkę, czyli wpychanie wód Bałtyku do Zalewu Wiślanego, a następnie do rzeki Elbląg i jeziora Druzno. Poziom wód w Nowym Batorowie i Tolkmicku na Zalewie Wiślanym, w Dolnej Kępie na Nogacie oraz w Elblągu na rzece Elbląg przekroczył po zmroku stany ostrzegawcze i zbliża się do alarmowych.
Tej nocy znacznie mogą spaść temperatury. To efekt niżu z północy kontynentu i napływu arktycznego powietrza nad Polskę. Tendencja spadkowa będzie utrzymywać się przez kilka kolejnych dni, a najchłodniej ma być w piątek.