Ponad 100 razy interweniowali od wczoraj pomorscy strażacy w związku z silnym wiatrem i opadami. Najczęściej usuwali powalone drzewa, około 30 interwencji dotyczyło lokalnych podtopień. Wieczorem wiatr wiał z siłą 10 stopni w skali Beauforta. W Ustce poziom wody w kanale portowym przekroczył stan alarmowy. Woda zalała bulwar nadmorski. Portowej części miasta zagrażała cofka. Strażacy ułożyli kilkaset worków z piaskiem.
Miejskie Centrum Zarządzania Kryzysowego w Gdańsku apelowało do mieszkańców o zachowanie szczególnej ostrożności i pozostanie w domach. Ze względów bezpieczeństwa zamknięte zostało molo w Brzeźnie. Wysoki stan wody utrzymywał się też w rejonie mostu pontonowego w Sobieszewie.
Na Żuławach silne porywy północnego wiatru spowodowały tzw. cofkę, czyli wpychanie wód Bałtyku do Zalewu Wiślanego, a następnie do rzeki Elbląg i jeziora Druzno.
Problemy także na gdańskim lotnisku. Wieczorem loty były przekierowywane do Warszawy i Bydgoszczy. Część odlotów została odwołana. Z powodu złych warunków pogodowych odwołano też rejsy promów Stena Line, na linii Gdynia – Karskrona.