Z okien wieży rozpościera się piękna panorama na całe lotnisko. Wewnątrz jest mnóstwo ekranów, monitorów i kolorowych guzików, ale do czego to wszystko służy.
– Wszystko, co tu widzimy jest potrzebne, żeby kontroler ruchu lotniczego sprawował swoją funkcję jak najlepiej. Pracownik wieży nawiązuje kontakt z pilotami przed startem, który musi wykonywać wszystkie polecenia pracownika kontroli ruchu lotniczego. Ta sama sytuacja tyczy się samolotów lądujących – mówił Sebastianowi Kwiatkowskiemu Piotr Giejsztowt z Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej.
– Mamy tu podgląd na płytę postojową, na drogi kołowania, podgląd pogodowy. Z ekranu możemy wyczytać siły i kierunek wiatru. Podobno praca kontrolera ruchu lotniczego to jeden z najbardziej stresujących zawodów świata – dodaje.