Sytuacja wraca do normy. To był bardzo trudny czas dla gdańszczan

To była największa w powojennej historii awaria kanalizacyjna w Gdańsku. We wtorkowy poranek ścieki zalały wszystkie cztery pracujące w przepompowni Ołowianka silniki. Przepompowni, która przetłacza do oczyszczalni nieczystości od ponad połowy mieszkańców Gdańska. Wobec braku zapasowych pomp operator systemu zdecydował się na zrzut awaryjny. W ciągu 66 godzin do Motławy dostało się ponad 150 tysięcy metrów sześciennych nieczystości. Awarię udało się naprawić dopiero dziś rano. Przez cały czas sytuację śledził, Sebastian Kwiatkowski:

 

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj