Paweł Adamowicz, Kacper Płażyński, Elżbieta Jachlewska, Dorota Maksymowicz-Czapkowska, Andrzej Ceynowa i Jacek Hołubowski. Tę szóstkę kandydatów na prezydenta Gdańska łączy również kandydowanie na miejskich radnych. Jako jedyny na radnego nie kandyduje kandydat Koalicji Obywatelskiej Jarosław Wałęsa. Jak tę decyzję argumentuje sam Wałęsa? Jak komentują ją jego dwaj główni konkurenci? Jarosław Wałęsa swoją dorosłą, polityczną karierę spędził w dużej polityce, najpierw jako poseł na Sejm, a następnie jako deputowany do Parlamentu Europejskiego, którym pozostaje po dziś dzień. Zwycięstwo w wyborach prezydenckich w Gdańsku będzie oznaczało rezygnację z mandatu europosła. Jarosław Wałęsa w przeciwieństwie do swoich konkurentów nie zdecydował się jednak kandydować na radnego, choć jego zwycięstwo na dwóch frontach mogłoby zagwarantować mandat radnego kolejnej osobie na liście wyborczej.
PŁAŻYŃSKI: JAROSŁAW WAŁĘSA BAWI SIĘ W SAMORZĄD
Zdaniem kandydata Prawa i Sprawiedliwości Kacpra Płażyńskiego Jarosław Wałęsa nie chce stracić alternatywy, którą w przypadku przegranych wyborów prezydenckich pozostanie dla niego Parlament Europejski. – Widać pan Jarosław Wałęsa nie chce porzucić Brukseli, ta jego misja zagraniczna jest dla niego jak widać ważniejsza niż oddanie się ważnym sprawom lokalnym – mówi kandydat Zjednoczonej Prawicy. – To w jego wykonaniu przypomina przygodę, zabawę w samorząd niż rzetelne podejście do kwestii Gdańska i tego, w jakim kierunku ma się zmieniać – dodaje Kacper Płażyński.
Prezydent Gdańska porównuje także Jarosława Wałęsę do swojego wieloletniego rywala, Andrzeja Jaworskiego, który kilkukrotnie, bez powodzenia, kandydował na prezydenta Gdańska z ramienia PiS-u. – Pamiętam dobrze, że kiedy Andrzej Jaworski kandydował trzykrotnie na prezydenta Gdańska, nigdy nie kandydował do Rady Miasta Gdańska. Jarosław Wałęsa idzie drogą Andrzeja Jaworskiego z PiS-u, dziwię się temu, bowiem kandydując na prezydenta, powinieneś kandydować na radnego również. Dlaczego? Dlatego, że w przypadku przegranej w wyborach na prezydenta Gdańska kandydat powinien być liderem opozycji, powinien przygotowywać się do kolejnych wyborów na prezydenta Gdańska. Nie kandydując na radnego to sygnał, że Gdańsk nie jest dla mnie ważny. Kandyduję na radnego miasta regularnie od 1990 roku. Zawsze kandydowałem i zdobywałem mandat radnego, później rezygnowałem na rzecz funkcji prezydenta – podkreśla prezydent Paweł Adamowicz.
Wybory samorządowe już w najbliższą niedzielę 21 października.