Znakomicie w Mistrzostwach Świata w Moskwie spisał się Paweł Fajdek. Polski młociarz w pierwszej finałowej serii znokautował rywali, rzucając 81,97 metrów! To najlepszy w tym roku wynik na świecie. Na dziewiątym miejscu zakończył rywalizację nasz były mistrz olimpijski Szymon Ziółkowski.
Medalowych szans nie ma już siedmioboistka Karolina Tymińska. Zawodniczka SKLA plasuje się na 12. pozycji po czterech konkurencjach. Polka traci do liderki – Ukrainki Żanny Mielniczenko prawie 300 pkt. Tymińska po pierwszej konkurencji – biegu na 100 m przez płotki była szósta, uzyskując czas 13,48, Potem skoczyła wzwyż zaledwie 1,68, o dziesięć centymetrów gorzej od rekordu życiowego. W pchnięciu kulą miała jedenasty rezultat – 13,74, gorszy od ”życiówki” o ponad metr. W ostatniej z rozgrywanych w poniedziałek konkurencji – biegu na 200 m uzyskała piąty czas 24,13.
Paweł Fajdek – zaczęło się w Gdańsku
=========================
Przed dwoma laty 22-letni Fajdek na stadionie AWFiS zdobywał mistrzostwo Polski do lat 23. Kilkanaście dni później w Ostrawie został mistrzem Europy. Potem był nieudany start na igrzyskach w Londynie, gdzie Paweł spalił trzy próby i bardzo udany rok 2013, wyznaczony zwycięstwami w Superlidze Drużynowych ME, Uniwersjadzie i wczorajszym triumfem w Moskwie. Czekaliśmy na taką właśnie eksplozję. Gwarantami nieuchronnego sukcesu byli znakomity trener Czesław Cybulski, który przed laty do podobnych osiągnięć doprowadził Szymona Ziółkowskiego, Anitę Włodarczyk czy Kamilę Skolimowską.
Krajowa konkurencja wciąż czynnego zawodnika, mistrza świata i igrzysk – Szymona Ziółkowskiego. Wreszcie Polski patent na młodzieńcze uniesienia, Wspomniany Ziółkowski miał tak jak Fajdek 24 lata, gdy w Sydney zostawał mistrzem olimpijskim. Obu panów przebiła nieżyjąca już Kamila Skolimowska, która także w 2000 roku jako 18-latka w podobnym stylu jak Fajdek znokautowała rywalki na igrzyskach olimpijskich.