Piłkarze ręczni nie przywiozą medali z Danii

Polscy szczypiorniści bez medalu w ME. Biało-czerwoni przegrali z Chorwatami 28:31 i na trzecim miejscu w grupie zakończyli drugi etap turnieju w Daniii.
Polacy po wygraniu pierwszej połowy 15:14, drugą część meczu zaczęli od pięciu straconych bramek. Teraz pozostaje nam gra od piąte miejsce z Islandią. Ostatni mecz w turnieju Polacy rozegrają w piątek. W sobotnich półfinałach Francja zmierzy się z Hiszpanią, a Chorwacja zagra z Danią.

Polska – Chorwacja 28:31 ( 15:14)
Polska: Sławomir Szmal, Piotr Wyszomirski – Bartłomiej Jaszka 4, Krzysztof Lijewski 5, Patryk Kuchczyński 3, Adam Wiśniewski 2, Bartosz Jurecki 4, Michał Jurecki 6, Piotr Grabarczyk, Mariusz Jurkiewicz, Kamil Syprzak 1, Jakub Łucak 1, Michał Kubisztal, Michał Szyba, Piotr Chrapkowski 2.

Michael Biegler:
Gratulacje dla rywali za zwycięstwo, staraliśmy się walczyć do końca, mogę mówić tylko dobrze o grze mojej drużyny. O końcowym wyniku zdecydowały detale. W Aarhus wygraliśmy trzy mecze, trzy spotkania przegraliśmy. Dwukrotnie ulegliśmy rywalom jednym golem, dziś też różnica była niewielka. Jedziemy jednak do Herning i z tego należy się cieszyć, mamy nadzieję na udany ostatni mecz w turnieju.

Patryk Kuchczyński:
Gratulacje i życzenia powodzenia dl a Chorwacji w półfinale. W dzisiejszym meczu było dużo walki i zaangażowania, czyli tego, co może się podobać w piłce ręcznej. Jest nam przykro, że nie awansowaliśmy do półfinału, bo była na to szansa, ale taki jest sport. Dziękuję polskim kibicom za znakomite wsparcie, ich doping był dziś i w czasie całego turnieju niesamowity. Przed nami mecz o piąte miejsce i na nim się skupiamy.

Slavko Goluza (trener Chorwacji):
Gratuluję uczciwej walki obu drużynom. Tak jak się spodziewaliśmy spotkaliśmy się z bardzo mocną polską ekipą. Kluczem do sukcesu było przejście w defensywie na system 5-1 na początku drugiej połowy, potem staraliśmy się już tylko utrzymać prowadzenie. To było dobre spotkanie w naszym wykonaniu, umowa jaką zawarłem z moimi zawodnikami została wypełniona. Nie popadamy jednak w euforię, musimy się dobrze przygotować do półfinału, przed nami najważniejsza noc tutaj, musimy solidnie odpocząć. Zagramy z gospodarzami w hali pełnej ich kibiców, ale jesteśmy gotowi.

Igor Vori (obrotowy Chorwacji):
Gratuluję Polakom gry fair i dobrego meczu. Jesteśmy szczęśliwi, że po raz szósty z rzędu zagramy w półfinale wielkiej imprezy, co dla liczącego cztery miliony mieszkańców kraju jest wielkim osiągnięciem. Dziękuję wszystkim kolegom z drużyny, tym kótrzy są tu w Danii i tym którzy zostali w domach, ale też są częścią tej ekipy. Przed nami druga część podróży w tym turnieju, czas na walkę o medale. Cieszymy się na mecz z Danią i 14.000 dopingujących ich fanów, jesteśmy przygotowani do tej batalii.

Damir Bicanic (rozgrywający Chorwacji):
Polacy zagrali świetnie, szczerze życzę im powodzenia w meczu o piąte miejsce i w kolejnych turniejach. Nie chcę powtarzać słów trenera, ale decydujące było przejście na ustawienie 5-1 z Igorem Vori grającym na górze. Swoje zrobił Manuel Strlek w kontrataku. Dziękuję też naszym fanom, niech wspierają nas w Herning, choć może być trudno przekrzyczeć tłumy Duńczyków.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj