Pomorscy blogerzy biegowi

Logo Final

Wielu biegaczy nie tylko zapisuje swoje wyniki w dzienniczkach biegowych, ale również chętnie dzieli się prywatnymi spostrzeżeniami poprzez prowadzenie blogów. Jedni robią to z chęci popularyzacji biegania, drudzy chcą zmotywować innych do zmiany trybu życia, a jeszcze innym ułatwia to kultywowanie swojej pasji. Po prostu – ilu biegaczy, tyle celów. Poniżej prezentujemy zaledwie cząstkę pamiętników biegowych, które warto śledzić. Autorami są osoby mające na koncie wiele wpisów i doskonale wiedzą, co chcą przekazać swoim czytelnikom.

Ania Fit prowadzi wideobloga oraz fan page pod tym samym tytułem. Autorka ukazuje swoje zmagania nie tylko z utratą zbędnej tkanki tłuszczowej, ale przede wszystkim z chęcią uzyskania zdrowej i sportowej sylwetki. Opisy potraw, profesjonalnych ćwiczeń i metamorfozę jaką przechodzi bohaterka wiedobloga, mogą być doskonałą motywacją dla każdego z nas.

Co ważne, Ania odnosi sukces i jest przykładem, że gdy do czegoś dążymy, to zwycięstwo jest gwarantowane. Jest to świetna propozycja dla wszystkich, bo jak wyjaśnia Ania – nie ma rzeczy nie możliwych.

Autorem bloga jest Michał Sawicz, który zdobywa coraz większą popularność w kręgach amatorskiego biegania. Pod względem  wizualnym blog jest niezwykle przejrzysty i przyjazny dla czytelnika.  Barwne opisy oraz lekkie pióro Biegacza z Północy powoduję, że nie  można przejść obojętnie wobec tego bloga. Michał po prostu doskonale wie, co zainteresuje potencjalnego odbiorcę

Możemy tu znaleźć nie tylko relacje z biegów, ale również podpowiedzi jak prawidłowo się odżywiać, w jaki sprzęt biegowy warto zainwestować i oczywiście jak należy trenować. Poza tym blog jest nie tylko podpowiedzią dla osób rozpoczynających swoją przygodę z bieganiem. Jest przede wszystkim kolejnym przykładem, że jeśli ciężko pracujemy i czegoś bardzo pragniemy, to zawsze osiągniemy zamierzony cel. Nie wierzycie? Jeszcze trzy lata temu autor bloga ważył 130 kg i na stojąco nie mógł założyć buta. Obecnie pokonuje maraton poniżej 3 godzin. A więc można, trzeba tylko bardzo tego chcieć. Jak podkreśla na swoim blogu Michał Sawicz – mam nadzieję, że znajdzie się chociaż jedna osoba, która po przeczytaniu tego również zdecyduje się na zmiany w swoim życiu – mniejsze, bądź większe.

Tomasz Kaszkur prowadzi swój pamiętnik internetowy od sierpnia ubiegłego roku. Tytuł bloga może trochę zaskakiwać, ale szybko na stronie można znaleźć na nią odpowiedź. Tomek zaczął biegać w2012 roku z prostej przyczyny – aby nie umrzeć. Miałem 129,8 kg i 35 lat. Motywacją, aby nie przestać po dniu, tygodniu, miesiącu było to, że biegając mogłem w spokoju słuchać płyt. Biegałem dookoła stawiku w pętli 1,3 km. Po jakimś czasie zacząłem rozglądać się na większymi akwenami. Bieganie dookoła jeziora ma w sobie to, że nie ma dróg na skróty. Po prostu trzeba je obiec w całości. Pierwszy maraton przebiegłem dookoła jeziora Wigry. Może kiedyś uda się obiec wszystkie największe polskie jeziora?

Na blogu znajdziemy relacje z imprez biegowych w których autor brał udział. Również przeczytamy o tym, co warto słuchać podczas truchtania i jeść po treningu. Blog prowadzony jest z humorem. Natomiast krótkie i konkretne wpisy, nadają poczucie lekkości czytelnikom.

Z kolei Paweł Marcinko prowadzi fotoblog na którym można zaobserwować wspaniałe kadry z licznych wypraw z czworonożnym przyjacielem Lupusem. Autor uprawia dogtrekking, więc miłośnicy takiej formy aktywności fizycznej będą zachwyceni. To także trafne komentarze do zaistniałych wycieczek pieszych, biegowych, narciarskich i rodzinnych.   


SW tMichał Kiełboń prowadzi bloga pod tytułem Sportowe- Wyzwania  oddając się pasji, jaką jest dla niego sport. Michał na swoim blogu  wyjaśnia, iż 
podejmowanie sportowych wyzwań stało się dla mnie sposobem na realizację samego siebie i czerpanie radości z każdego kroku jaki robię w  kierunku obranego celu. Pozwoliło mi być pewnym siebie, nauczyło wytrwałości i dało nadzieję, że wszystko co się robi ma sens, jeśli tylko wkłada się w to całe swoje serce. Właśnie tym wszystkim chciałbym dzielić się z Wami na tej stronie.

Co istotne autor bloga studiuje medycynę, więc znajdziemy na stronie fachowe porady zdrowego i aktywnego trybu życia, zwłaszcza – zaniedbywanego przez amatorów sportów wytrzymałościowych treningu ogólnorozwojowego – jak informuje Michał. Po prostu Sportowe-Wyzwania to połączenie przyjemnego z pożytecznym.

Autorem bloga jest Arkadiusz Kulewicz, który od niedawna zadebiutował w biegowej blogsferze. Obowiązkowo polecamy pierwszy wpis ze szczególną uwagą – zwłaszcza tym, którzy szaleją na biegowych ścieżkach bez umiaru. Będzie to solidna przestroga, która nauczy zdrowego i rozsądnego podejścia do uprawiania sportu. A wnioski z historii jaka przydarzyła się Arkowi, powinna wryć się każdemu głęboko w pamięć.

Run-passion.pl

run-passion duze
 Piotr Suchenia, który jest człowiekiem instytucją w środowisku amatorskiego  biegania,  prowadzi również bloga pod nazwą Run-passion. Profesjonalne relacje  z treningów,  opisy  biegów i piękne zdjęcia z trójmiejskich szlaków biegowo-  rowerowych są  fantastyczną  wskazówką dla każdego, kto w bieganiu chce  osiągnąć troszkę więcej, niż  zrzucić zbędne  kilogramy.

Jeśli chcemy wiedzieć dosłownie wszystko o bieganiu, to na swój blog zaprasza Oskar Przysiężny, który jest jednym z lepszych biegaczy na Pomorzu. Można go spotkać na wielu imprezach biegowych na dystansach do 10 km. 

Jeszcze kilka lat temu Oskar w swojej kategorii wiekowej należał do czołówki biegaczy w biegach średniodystansowych!!! Głównym celem lęborskiego biegacza na blogu jest – przedstawienie swojego punktu widzenia na temat teorii treningów biegowych, sprzętu itd. Jak zaznacza dalej – nie mam wykształcenia trenerskiego, nie jestem fizjologiem, także moja teoria biegania opiera się wyłącznie na własnym doświadczeniu, przeczytanej literaturze, no i oczywiście na radach starszych, bardziej doświadczonych kolegów.

Jednym słowem warto podejrzeć skąd czołówka amatorskiego biegania ma tyle pary w nogach w osobie Oskara Przysiężnego.

Od siedmiu lat bloga prowadzi Darek Lulewicz z Grupy Trójmiasto. Ma już 272 wpisy z różnego rodzaju z zawodów w których brał udział lub jedynie był obserwatorem. Pierwsza relacja BULEE-go dotyczyła gdyńskiego Biegu Europejskiego na 10 km. Wszystkie opisy autora można przeczytać na portalu maratonypolskie.pl.

Warto również zwrócić uwagę na blog Gdasnkzdołu.pl z perspektywy Bartosza Cicharskiego. Autor nie tylko zachęca do aktywności biegowej, jako formy sprawiającą naprawdę wiele satysfakcji. Również ukazuje mnóstwo ciekawostek o Gdańsku, które naprawdę warto poznać.  

Zapewne na całym Pomorzu jest dużo więcej biegaczy prowadzących blogi biegowe, niż my prezentujemy poniżej. Jeśli biegacie i chcecie dotrzeć do większej liczby czytelników, piszcie do nas na: pomorzebiega@radio.gdansk.pl.

Opracował Maciej Gach

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj