Wojewoda pomorski zamyka trybuny na stadionie żużlowym w Gdańsku. Powodem decyzji jest użycie środków pirotechnicznych podczas meczu Wybrzeża z GKM Grudziądz.
13. kwietnia podczas meczu inaugurującego sezon ekstraklasy pomiędzy Wybrzeżem Gdańsk a Unibaxem Toruń nieczynne będą cztery sektory. Podobnie jak w przypadku piłkarskich stadionów w Gdyni i Gdańsku powodem jest odpalenie rac przez kibiców. Zdarzenie miało miejsce 23. września 2013r. podczas ostatniego meczu ligowego z GKM Grudziądz. Po zwycięstwie zaczęto świętować awans.
Policja złożyła wniosek o zamknięcie całe trybuny tzw. niebieskiej zajmującej połowę stadionu. W poniedziałek w klubie przy Długich Ogrodach odbyło się spotkanie z przedstawicielami Wydziału Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego Urzędu Wojewódzkiego.
We wtorek wojewoda Ryszard Stachurski poinformował, że zamyka część trybuny, dokładnie cztery sektory sąsiadujące z tzw. klatką dla gości, na których może zasiąść niewiele ponad 700 osób. Klub może odwołać się do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, ale jak nas poinformowano nie zamierza z tego prawa skorzystać.