Przebiegli 125 kilometrów, by pomóc 11-letniemu Piotrkowi. Biegacze z Akademii Biegania, razem z Radiem Gdańsk zbierają pieniądze na pionizator, który potrzebny jest chłopcu, który kilka lat temu miał wypadek i jest sparaliżowany. Trójka biegaczy wystartowała wczoraj o 20:00 z Sierakowic. Dziś o 16:00 byli na mecie w Sopocie. Agata Masiulaniec, Andrzej Jarmołowski oraz Piotr Pelpliński przyznali, że są zmęczeni, ale było warto. – Biegliśmy w nocy, było ciemno, nie znaliśmy trasy. Latarki i czołówki nie zawsze pomagały na tyle dobrze, by oświetlić teren. Agata Masiulaniec skończyła bieg na 101 km, bo odnowiła się jej kontuzja kolana. Dalszy bieg mógłby być ryzykowny.

Nie pamiętamy, kto wpadł na pomysł tego biegu. To było spontaniczne, mówią biegacze. Ważne, że do akcji włączyło się tyle osób i wpłacali pieniądze. My sami nie dalibyśmy rady. Odzew bardzo nas zaskoczył, dodaje Andrzej Jarmołowski.

Wcześniej udało się zebrać ponad 17 tysięcy złotych. Dzisiaj w Sopocie w namiocie Radia Gdańsk mieliśmy pomarańczowe koszulki/cegiełki i każdy kto wrzucił do puszki minimum 59 złotych dostał koszulkę. Zebraliśmy ponad cztery tysiące. Do kupna pionizatora brakuje 1221,43 zł. Jak pomóc? Zobacz na siepomaga.pl