Koszykarze Energa Czarnych przedłużyli swoje szanse na awans do półfinału mistrzostw Polski. Słupszczanie po dwóch porażkach w Ergo Arenie wykorzystali atut własnego parkietu i w trzecim meczu serii wygrali z Treflem Sopot 69-56 (9:14, 24:16, 21:9, 15:17). Po stronie gospodarzy najlepiej zaprezentowali się Amerykanie. Kolejne dobre spotkanie rozegrał Derick Zimmerman, który rzucił 12 pkt. Tyle samo dołożył Garett Stutz. Najwięcej dla Energa Czarnych rzucił jednak Roderick Trice. Lider gospodarzy, który zawiódł w pierwszych dwóch meczach w środowy wieczór w hali Gryfia zanotował 13 pkt. W Treflu błyszczeli Adam Waczyński 18 pkt i Paweł Leończyk 14.
W Gdyni – tak jak w Słupsku – kluczowa dla losów spotkania okazała się trzecia kwarta. Na początku tej odsłony Asseco osiągnęło 8-punktowe prowadzenie, ale później Stelmet zanotował serię 25 do 4 i odskoczył gospodarzom na 14 pkt. Asseco ostatecznie przegrało z mistrzem Polski 51-64 (19:16, 13:13, 12:28, 7:7). Ponownie zielonogórzanie mieli problem z zatrzymaniem Ovidiusa Galdikasa. Litewski środkowy rzucił 13 pkt i zebrał aż 19 piłek. Dobrze zagrał także Piotr Szczotka autor 14 pkt i 13 zbiórek. W Stelmecie w pierwszej połowie brylował Vladimir Dragicević, który mecz zakończył z 11 pkt a po przerwie uaktywnili się Łukasz Koszarek 11 pkt i 6 asyst oraz Przemysław Zamojski 12 pkt.