Bramkarz Lechii Gdańsk podpisał nowy kontrakt z biało-zielonymi. Mateusz Bąk, który w zeszłym sezonie był pewnym punktem w zespole prowadzonym najpierw przez Michała Probierza, a potem Ricardo Moniza związał się z Lechią rocznym kontraktem. Wiele mówiło się o tym, że Mateusz Bąk i jego menadżer Maciej Turnowiecki nie mogą dojść do porozumienia w sprawie nowego kontraktu. Głośno zrobiło się też po informacjach, które wskazywały, że jeżeli Bąk nie dogada się z Lechią może przejść do Ruchu Chorzów, z którego odszedł podstawowy golkiper Michał Buchalik.
Bąk jednak ustalił warunki kontraktu z włodarzami, z Gdańska i podpisał roczny kontrakt z opcją przedłużenia na kolejny rok. Warunkiem, który musi spełnić, aby to się stało, jest rozegranie odpowiedniej ilości meczów w nowym sezonie.
Mateusz Bąk w zeszłym sezonie był bezkonkurencyjny. Po kontuzji Bartosza Kanieckiego i odejściu do Bytowa Sebastiana Małkowskiego, na ławce rezerwowych pozostał jedynie niedoświadczony w ekstraklasowych realiach Kacper Rosa.
Teraz Bąk będzie miał o wiele większą konkurencję. Do Lechii dołączył były bramkarz Piasta Gliwice Dariusz Trela. Z biało-zielonymi kontrakt parafował również Damian Podleśny z GKS-u Bełchatów.