Powoli zaczynają się przygotowania do jesiennego sezonu biegowego i zapewne wielu biegaczy uda się do sklepów z butami do biegania. Czym powinniśmy się kierować, aby nasz zakup był udany – oto nasze podpowiedzi. Modeli na rynku jest całe mnóstwo – od starówek po trialowe i naprawdę trudno wybrać ten idealny model, który byłby odpowiedni dla naszej stopy. Wszystko zależy od tego, czy jesteśmy początkującymi biegaczami czy już połknęliśmy haczyk biegowy. Dzięki temu mniej więcej wiemy, czego nasze stopy potrzebują, aby biegało nam się wygodnie.
Zwróćmy uwagę na biomechanikę naszej stopy
Coraz bardziej popularne staje się zrobienie badań stóp, które przybliżą nas do tego, czy aby nasze nogi nie potrzebują butów, które są zarezerwowane do naszej techniki stawiania stóp podczas zetknięcia ich z podłożem.
Możemy być pronatorami, nadpronatorami i supinatorami. Pod tymi pojęciami naprawdę nie kryje się nic strasznego.
Pronacja (pronator) – naturalny ruch stopy, która po zetknięciu z powierzchnią odchyla się do wewnątrz. W tym przypadku mamy do czynienia z równomiernym rozłożeniem wstrząsów i amortyzacją. Warto dodać, że 80% z nas jest pronatormi – jednym słowem podczas procesu przetaczania stopy z pięty na palce, po prostu lądujemy na pięcie. Aby zamortyzować wstrząsy powstające podczas biegania, potrzebne są buty odpowiednie do tego, z jaką siłą uderzamy pietą w podłoże.
Nadmierna pronacja (nadpronator) – podczas biegania wybijamy się nadmiernie z palców, więc jeśli nasze buty nie mają odpowiedniej amortyzacji w danych miejscach, to może przyczynić się to do powstania kontuzji.
Supinacja (supinator) – w trakcie biegu nadmiernie przetaczamy stopy na zewnątrz. Spadamy na piętę i zamiast wykonać ruch do wewnątrz, zamortyzować wstrząs, stopa idzie na zewnątrz.Braki w naturalnej amortyzacjizastępowane są w tym przypadku przez specjalne systemy amortyzujące.
Jak zrobić badania
Badanie można przeprowadzić w domu lub w specjalistycznym sklepie biegowym.
Najprostszym sposobem jest spojrzenie na podeszwy swoich starych butów. One powiedzą nam wszystko o pronacji. Jeśli mamy przetarte zewnętrzne części buta, to znaczy, że jesteśmy supinatorami, jeśli wewnętrzne, to nadpronatorami.
Również w domowych warunkach wystarczy napełnić miskę wodą i położyć obok niej kawałek ciemnego papieru. Następnie moczymy stopę w wodzie, po czym robimy odcisk na kartce. Odcisk, jaki zostawimy, powie nam, jakie mamy sklepienie stopy.
Pełny odcisk stopy oznacza, iż mamy niskie sklepienie i pronujemy zbyt mocno. Brak odcisku lub cienki pasek łączący piętę i palce wskazuje, że mamy wysokie sklepienie i możemy być supinatorem.
Profesjonalny sposób to badanie w sklepie na bieżni. Ruchy naszych stóp rejestrowane są kamerą wideo. Ekspert po przeanalizowaniu nagrania, doradzi nam jaki model butów będzie dla nas odpowiedni.
Warto jednak pamiętać, że wpływ na kupno butów ma również nasza technika biegu, styl, praca rąk, bioder, powierzchnia na której biegamy czy ilość kilometrów, które pokonujemy w ciągu tygodnia.
Podstawowe zasady przy kupowaniu butów
Jeśli już znamy swoją biomechanikę, warto abyśmy kierowali się przy zakupie następującymi zasadami:
– najlepszą porą na zakup obuwia będą godziny popołudniowe, gdyż wtedy noga jest zmęczona i bardziej opuchnięta;
– warto przed pójściem na zakupy zobaczyć jakieś nasze obuwie, gdzie najbardziej są starte. W sklepach biegowych dostaniemy odpowiednie buty, które będą chroniły miejsca w których zazwyczaj nasz but się ściera;
– ciekawostką może być to, aby najpierw zacząć przymierzanie buta od lewej nogi, gdyż jest minimalnie większa od prawej;
– pamiętajmy, aby kupiony przez nas but miał co najmniej 1 cm luzu między palcem, a czubkiem buta. Należy jednak nie kierować się rozmiarem, gdyż każda marka ma inną rozmiarówkę;
– również trzeba mieć na uwadze, aby but nie był zbyt ciasny i luźny po bokach;
– jeśli jesteśmy początkującymi biegaczami, to wybierzmy model buta uniwersalny do biegania po każdym terenie;
– warto po sklepie przebiec się w przymierzanych obuwiach, aby zobaczyć czy mają odpowiedni komfort i wygodę;
– to, że but jest lekki, nie znaczy, że jest dobry. Zazwyczaj są to buty startowe, bez większych zabezpieczeń, które chroniłyby nasze stawy przed mikro-urazami;
– nie kierujmy się ceną, bo nie zawsze najdroższy model buta w sklepie jest dla nas odpowiedni. Zazwyczaj są tańsze buty i jedynie mogą się różnić od tych droższych – mniejszym zaawansowaniem technologicznym, co dla początkującego biegacza nie powinno mieć większego znaczenia;
– ważną zasadą jest także to, aby komfort był dla nas najważniejszy, a nie wygląd. Kupujemy but do biegania, a nie do codziennego chodzenia;
Pytania do sprzedawcy
Znane porzekadło mówi – nie ma głupich pytań, są tylko głupie odpowiedzi. Dlatego wręcz zachęcamy, aby zadawać jak najwięcej pytań sprzedawcy. Bez względu na to czy jesteśmy doświadczonymi biegaczami czy początkującymi, to warto podpytywać się ekspertów w sklepie o wszystko, co z związane jest obuwiem jaki potrzebujemy i który nam się podoba.
Dzięki temu będziemy mieli pewność, że to co kupujemy nie jest kotem w worku.
Biegiem Przez Życie – Jerzy Skarżyński
Bal na sto par – Miesięcznik Bieganie
Supinacja czy pronacja – Natural Born Runners
Fot. 1 – Apetyt na zdrowie
Fot. 2 – Festiwal Biegowy
Opracował Maciej Gach