Jak uniknąć kontuzji w szczycie sezonu biegowego?

Za chwilę minie połowa października i zapewne wielu z Was wylewa poty na treningach, aby uzyskiwać solidne wyniki w zaplanowanych zawodach. Jednak czasami bywa tak, że może przytrafić się nam kontuzja i wtedy sezon mamy stracony. Co zrobić, aby nie doszło do bolesnych rozczarowań? Oto kilka cenny uwag trenerki lekkiej atletyki – Aleksandry Mazur (KrativSport), która specjalnie dla Was, wyjaśnia jak w prosty sposób uniknąć kontuzji w szczycie sezonu biegowego.

Zacznijmy od tego co to jest kontuzja i „szczyt sezonu biegowego”?

Kontuzja – jest to uraz tkanek lub stawów, wśród których wyróżnia się kontuzje duże czyli: skręcenia, zwichnięcia, stłuczenia powstałe w wyniku zewnętrznego urazu mechanicznego oraz kontuzje małe (przeciążenia, naciągnięcia, naderwania mięśnia), powstałe w wyniku nadmiernej eksploatacji organizmu, które mogą prowadzić do powstawania zmian zwyrodnieniowych.

Szczyt sezonu biegowego – inaczej okres startowy, a dokładnie szczyt okresu startowego, czyli czas do którego przygotowywaliśmy się cały rok. Występuje w nim najwięcej startów i osiąganie najlepszych wyników. Jest to okres bardzo obciążający organizm pod kontem fizycznym i psychicznym.

A więc nie trudno się domyślić, że właśnie w tym okresie jesteśmy najbardziej narażeni na kontuzje, lecz jak ich uniknąć?

1. Systematyczna i świadomie wykonana praca treningowa w okresie przygotowawczym (odpowiednia liczba przebieganych kilometrów, ćwiczenia siły biegowej, gimnastyka, rozciąganie, dużo ćwiczeń ogólnorozwojowych).

2. Regeneracja organizmu, odpowiednia ilość snu, dobre odżywianie, unikanie używek, korzystanie ze środków odnowy np. masaż, gimnastyka rozciągając, sauna, basen.

3. Odpowiednio dobrana objętość (liczba kilometrów) i intensywność (prędkość), liczba startów jak i odpowiednia przerwa regeneracyjna pomiędzy startami.

4. Prawidłowo wykonywana rozgrzewka przed każdym treningiem – zwłaszcza przed zawodami!

5. Poprawne rozciąganie po każdym treningu i po każdych zawodach.

6. Słuchanie własnego organizmu, zdrowy rozsądek, zwłaszcza jeśli chodzi o liczbę startów i poprawianie wyników nie za wszelką cenę.

7. Unikanie zachowań ryzykownych (pod wpływem emocji) np. szybki bieg, gra w kosza, nogę bez rozgrzewki, gwałtownie wykonane ćwiczenie, podniesienie zbyt ciężkiego ciężaru, ryzykowny skok, wspinaczka, kąpiel w zimnej wodzie bez wcześniejszego przygotowania.

8. Dobrze dobrany strój i obuwie sportowe.

Oczywiście nie sposób wszystkiego przewidzieć ale tam gdzie możemy, zapobiegajmy by jak najdłużej czerpać radość i satysfakcję z biegania.

*Aleksandra Mazur (ur. 1989) – mgr Akademii Wychowania Fizycznego i Sportu w Gdańsku. Trener klasy drugiej w lekkiej atletyce. Na co dzień prowadzi firmę KreativSport oraz treningi Akademii Biegania.

Opracował Maciej Gach                                                                                                                                            

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj