Lechia walczy o Moniza

Powrót Ricardo Moniza do Lechii Gdańsk to w tej chwili najbardziej prawdopodobny pomysł na wyjście z trenerskiego impasu. Sprawa stała się jeszcze bardziej aktualna dziś przed południem, kiedy szkoleniowiec rozwiązał kontrakt z TSV 1860 Monachium. Przeszkodą może być osoba Andrzeja Juskowiaka, który miał, zdaniem holenderskiego szkoleniowca, przedstawić go w złym świetle i przekazać nieprawdziwe powody jego odejścia z Lechii. Jedna z możliwych układanek, to powrót Moniza i odejście Juskowiaka, którego na stanowisku dyrektora sportowego mógłby zastąpić przebywający w Hamburgu Tomasz Hajto.

Kolejną przesłanką do powrotu Ricardo Moniza do Gdańska jest zarzucenie pomysłu o zatrudnieniu Holendra na stanowisku trenera HSV Hamburg. W strefie negocjacji pojawiło się nazwisko Thorstena Finka. Były piłkarz m.in Borussi Dortmund i Bayernu Monachium, jako trener związany był z … Hamburgerem SV. Trudno w tej sytuacji nie wspomnieć Thomasa von Heesena, który towarzyszył w Gdańsku w charakterze doradcy właścicielowi Lechii – Franzowi Josefowi Wernze. Von Heesen jest nie tylko byłym piłkarzem i trenerem, ale jedną z najważniejszym osób w klubie z Hamburga.

Zatem Tomasz Hajto może pojawić się w Gdańsku, ale niekoniecznie w charakterze trenera. W tej chwili wszystko zdaje się zależeć od decyzji Ricardo Moniza i jego menedżera, który porządkuje sprawy związane z opuszczeniem TSV 1860 Monachium.

wm/wl
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj