Samochód Radia Gdańsk wzbudził ogromne zainteresowanie wśród kibiców Lecha Poznań. Sympatycy „Kolejorza” okleili go nalepkami z klubowymi hasłami po wygranym 1-0 meczu z Lechią Gdańsk.
Lechia Gdańsk to jeden z najbardziej nielubianych klubów piłkarskich w Poznaniu. Spotkania obu zespołów zawsze mają charakter meczów podwyższonego ryzyka. Niechęć kibiców Lecha do białozielonych barw wynika między innymi z ich solidarności z sympatykami Arki Gdynia. Jak powszechnie wiadomo, fani Arki i Lechii nie przepadają za sobą.
Podczas ostatniego w tym roku meczu przy Bułgarskiej zabrakło zorganizowanej grupy kibiców Lechii. Każdy sympatyk białozielonych afiszujący się z przywiązaniem do klubowych barw, powinien w Poznaniu zachować ostrożność, szczególnie w okolicach stadionu.
Dziennikarze Radia Gdańsk, którzy w sobotę ruszyli do Poznania by zrelacjonować spotkanie z Lechem, zaparkowali firmowy samochód tuż przy stadionie. Wywołali w ten sposób poruszenie i zdziwienie wśród zmierzających na mecz kibiców „Kolejorza”. Najbardziej raził ich w oczy napis „Gdańsk”, dlatego ze zdziwieniem pytali „radiowców”, czy nie boją się o swoje bezpieczeństwo, sugerując, że może się wydarzyć coś niedobrego. Ostatecznie wszystko skończyło się happy endem. Nie było przedziurawionych opon czy porysowanego lakieru na pojeździe. Fani Lecha pozostawili jednak sympatyczną pamiątkę w postaci mnóstwa klubowych naklejek.
Zainteresowanie wywołał także mikrofon Radia Gdańsk. Jednym z tych, którzy zareagowali z uśmiechem był Dariusz Formella. Pochodzący z Redy były napastnik Arki Gdynia strzelił zwycięskiego gola dla Lecha, a wywiadu naszemu dziennikarzowi udzielił dopiero po tym jak ten wyjaśnił mu, że Radio Gdańsk, wbrew temu co może sugerować nazwa, to rozgłośnia nie tylko gdańska a całego Pomorza i w taki samym stopniu kibicuje zarówno Lechii jak i Arce.
mh