Siatkarze Lotosu Trefl bez strat w Będzinie, trzeci wygrany mecz z rzędu koszykarzy Trefla. Udanie weekend zaczęli sportowcy z Trójmiasta.
Tradycją Trefla staje się przespanie pierwszej połowy. Tak było także w meczu z Wikaną Start Lublin. Goście do przerwy zdobyli 49 punktów, bardzo dużo z szybkiego ataku, wygrywając bardzo wiele pojedynków 1-1. Obrona Trefla była zjawiskiem umownym , do tego doszła słaba skuteczność i po dwóch kwartach pachniało w ERGO Arenie sensacją. W przerwie trener Darius Maskoliunas zastosował kurację wstrząsową . Pierwsze minuty trzeciej kwarty – wygrane przez sopocian 15-2, były kluczowe dla całego meczuTrzecią kwartę Trefl wygrał różnicą 14 pkt, ostatnia 10 pkt. Goście zostali niemal wgnieceni w parkiet, na którym brylowali Eimantas Bendzius zdobywca 29 pkt w tym siedmiu trójek i roztańczony w indywidualnych popisach Willie Kemp.
W sumie ponad 2 tysiące zadowolonych kibiców. Nie co dzień koszykarze zdobywają ponad 200 pkt, do tego piąte zwycięstwo Trefla w szóstym meczu.
111-94 w rozmiarach rodem z NBA w Tauron Basket Lidze Trefl Sopot wygrał z Wikana Startem Lublin.