9 medali zdobyli zawodnicy Sopockiego Klubu Lekkoatletycznego podczas Mistrzostw Polski Seniorów podczas MP Krakowie. To najlepszy wynik od 1953 roku. Tytuły mistrzowskie wywalczyli Marcelina Witek w rzucie oszczepem, Patryk Dobek w biegu na 400 m przez płotki oraz Artur Noga, który wypełnił minimum na Mistrzostwa Świata w Pekinie.
Noga blisko osiągnięcia minimum był już podczas Memoriału Janusza Sidły – wówczas zabrakło zaledwie ułamków sekundy. Tym razem, w finałowym biegu na 110 metrów przez płotki w Krakowie, nie zmarnował szansy. Noga zwyciężył bezdyskusyjnie z czasem 13.39 – lepszym od minimum Polskiego Związku Lekkiej Atletyki o 0.08 sekundy.Niewiele gorzej – także o 0.08 sekundy – od swojego rekordu życiowego i srebro na 200 metrów „wybiegała” Marta Jeschke. Czas podopiecznej Michała Modelskiego 23.27 i trzeci medal na mistrzostwach kraju pod Wawelem. Wcześniej krążek z tego samego kruszcu zdobyła w sprincie, a brąz w klubowej sztafecie 4×100 metrów. Złudzeń rywalkom, kto jest najlepszy na 200 metrów, nie pozostawiła Anna Kiełbasińska (AZS AWF Warszawa), która jako pierwsza od ośmiu lat Polka złamała granicę 23 sekund (22.94).
Drugi srebrny medal podczas zawodów na stadionie krakowskiej AZS AWF – po rywalizacji w biegu na 800 metrów – wywalczyła też Angelika Cichocka. W biegu na 1500 metrów sopocianka musiała uznać wyższość Sofii Ennaoui.
O podium „otarła się” Karolina Tymińska, której w konkursie skoku w dal do brązowego medalu zabrakło dwóch centymetrów. Sopocianka już wcześniej zapewniła sobie start na sierpniowych Mistrzostwach Świata w Pekinie w siedmioboju. Podobnie jak Jeschke w sztafecie, Patryk Dobek na 400 m ppł, Cichocka na 1500 metrów i wreszcie Noga wynikiem osiągniętym w Krakowie. Tak licznej, pięcioosobowej, reprezentacji na imprezie międzynarodowej rangi mistrzowskiej Sopocki Klub Lekkoatletyczny nie miał już dawno. Równie okazały jest też dorobek medalowy sopocian na Mistrzostwach Polski Seniorów. 9 medali – 3 złote, 4 srebrne i dwa brązowe – to najlepsze pod względem liczby osiągnięcie od 1953 roku! Wtedy zawodnicy ówczesnej Spójni na podium stawali 10 razy.