Jutro startuje XXI Maraton Solidarności

MaratonSolidarności1234m1 2 copy

Już jutro o godzinie 9:00 w okolicach pomnika Pamięci Ofiar Grudnia 70′ w Gdyni, nastąpi strat XXI Maratonu Solidarności, który jest najstarszą imprezą w naszym województwie na dystansie 42 km i 195 m. Na bieg zapisało się ponad tysiąc biegaczek i biegaczy, z czego 928 osób opłaciło wpisowe. W ubiegłym roku padł rekord frekwencji – bieg ukończyło 948 osób. Mimo, że Maraton Solidarności ma ponad 20 lat, jest imprezą bardzo kameralną na tle innych maratonów, które odbywają się w Polsce.  

Wystarczy wspomnieć, że we wszystkich edycjach trójmiejskiego maratonu, udział wzięło około 9 000 tysięcy biegaczek i biegaczy. Przede wszystkim jest to spowodowane kilkoma czynnikami – jednym z nich jest data rozgrywania biegu, która nie sprzyja pokonywaniu dystansów maratońskich.

Trochę historii
Zorganizowanie biegu było spowodowane tym, iż na początku 1981 roku środowisko skupione wokół Społecznego Komitetu Budowy Pomnika Ofiar Grudnia’ 70 w Gdyni – wpadło na pomysł zorganizowania marszu niosącego ogromny krzyż na trasie między Pomnikiem Poległych Stoczniowców w Gdańsku i Pomnikiem Ofiar Grudnia ’70 w Gdyni.

Pochód miał wyrazić solidarność obu miast oraz przypomnieć o ogromie nieszczęść w grudniu 1970 roku w Gdyni w zestawieniu z ofiarami gdańskimi. Jednak ówczesne władze nie pozwoliły na marsz, więc wybrano wariant mniej drażniący komunistów. Mianowicie wymyślono bieg, który odbył się 15 sierpnia 1981 roku pod hasłem Maraton Sierpień ‘80.

Choć bieg miał w nazwie Maraton, to w rzeczywistości dystans liczył 24 km. Na starcie stanęło 574 zawodników, którzy ruszyli z okolic gdańskiego Placu Solidarności. Co ciekawe za udział trzeba było zapłacić 100 zł. Jak na ówczesne realia była to kwota niezwykle symboliczna, gdyż pensja wynosiła wtedy przeciętnie 7 689 zł. Na przykład w 1981 roku za 100 zł można było kupić 1 kg masła wiejskiego lub 2 butelki tokaju.

Linię mety przekroczyło 465 biegaczy, która znajdowała się przy Pomniku Ofiar Grudnia ‘70. Każdy uczestnik, który ukończył bieg, otrzymał pamiątkową plakietkę i numer startowy. 

Rok później impreza nie odbyła się z uwagi na wprowadzony stan wojenny. Nie było to zaskoczeniem, gdyż władze nie miały najmniejszego zamiaru firmować solidarnościowego biegu. Bieg odbył się, ale w sposób konspiracyjny. Po prostu kilka osób umówiło się na koleżeńskie pokonanie 24-kilometrowej trasy. 

Po zdelegalizowaniu Biegu Solidarności w roku 1981, pomysł jego reaktywacji narodził się w Stoczni Gdynia siedem lat później. Szefem solidarnościowej komisji sportu był Andrzej Magier. Okazjonalnie w treningach towarzyszył mu Grzegorz Jaskólski  operator stoczniowego dźwigu, w środowiskach kibicowskich znany jako Sweterek. To on sprowokował Magiera pytaniem  A dlaczego nie ma biegu solidarności, skoro kiedyś był?

Po transformacji ustrojowej, bieg odbywał się w latach 1989-1994 na dystansie półmaratońskim. Natomiast od 1995 roku zawody rozgrywane są na królewskim dystansie 42 km i 195 m.

Najszybszym uczestnikiem w historii Maratonu Solidarności był Grzegorz Łajdus, który w 2006 roku przebiegł 42 km z hakiem w 2 godziny 19 minut. Natomiast najlepszy czas wśród kobiet uzyskała pięciokrotna triumfatorka trójmiejskiego maratonu, Arleta Meloch – 2 godziny i 40 minut w 2008 roku.

Nowa trasa
Na przestrzeni ostatnich kilku lat były pomysły, aby z Maratonu Solidarności zrobić imprezę z prawdziwego zdarzenia. Jednak nic takiego nie nastąpiło. Efektem tego było zorganizowanie w maju br. PZU Gdańsk Maraton przez gdański MOSiR, który już zyskał miano biegowej imprezy roku 2015 na Pomorzu.       

trasa gdans maraton mapa 2015 www
Zmusiło to organizatorów Maratonu Solidarności do wprowadzenia kilku zmian. Między innymi zbudowano nową stronę internetową oraz zmodyfikowano trasę na bardziej atrakcyjną. Trasa po raz pierwszy w historii, będzie poprowadzona po terenach Stoczni Gdańskiej. Maratończycy pobiegną obok słynnej Sali BHP, która w sierpniu 1980 roku była centrum wielkiego strajku, miejscem powstania i obrad Międzyzakładowego Komitetu Strajkowego (MKS) z Komisją Rządową, na mocy których podpisano tzw.
Porozumienia Sierpniowe”, dzięki czemu narodził się Niezależny Samorządny Związek Zawodowy Solidarność. Trasa po terenach stoczni poprowadzi także obok Placu Trzech Krzyży i II Bramą Stoczni.

Utrudnienia w ruchu   
Część ulic będzie wyłączona z ruchu kołowego i dlatego organizatorzy proszą o tak zaplanowanie korzystania z samochodu w dniu maratonu, aby w podanych przedziałach czasowych, uniknąć utrudnień wyjazdu z okolicznych posesji i parkingów.

Godziny utrudnień:
Start (7:00-11:00) – Al. Marszałka Piłsudskiego.
5 km (9:45-10:10) – Gdynia.
10 km (10:00-10:50) – Sopot – Al. Niepodległości.
15 km (10:20-11:00)  Gdańsk – ul. Pomorska. Od skrzyżowania ul. Czyżewskiego z Aleją Grunwaldzką  w Gdańsku do skrętu przy Operze Bałtyckiej w ulicę Hallera, bieg prowadzony będzie lewym pasem w kierunku Jelitkowa.

Półmetek 20 km (10:35-12:05)  ul. Grunwaldzka – Jaśkowa Dolina – Opera Bałtycka – Al. Zwycięstwa.

25 km (10:45-12:45)  ul. Czarny Dwór/Hallera, zawodnicy biegną lewym pasem, a wracają prawym. Trasa będzie przedzielona pachołkami.
30 km (11:05-13:20) – ul. Pomorska.
35 km (11:20-14:00) – ul. Hallera, zawodnicy biegną lewym pasem, a wracają prawym. Punkt odżywczy dla biegnących w stronę ul. Czarny Dwór (kierunek Centrum).
40 km (11:35-14:40 ul. Nowa Wałowa. Po nawrocie na ul. Nowa Wałowa przez II Bramę Stoczni ulicami (Łagiewniki, Gnilna, Rajska, Wielkie Młyny, Pańska, Węglarska, Tkacka, Długa, Długi Targ) – META (11:40-15:30).   

Przyjdź i kibicuj

img 0112

Namawiamy gorąco do kibicowania uczestnikom na trasie Maratonu Solidarności. Każdy kto miał przyjemność usłyszeć zagrzewanie podczas zawodów, wie doskonale, jakiego to daje solidnego kopa – zwłaszcza w momentach kryzysowych.

Magia biegania to właśnie atmosfera, klimat oraz emocje, które mogą wywołać tylko kibice. Bezludne pokonywanie kolejnych kilometrów nie jest przyjemne dla nikogo. Dlatego apelujemy, aby wyjść w sobotni poranek i stanąć na którymś z odcinków trasy, aby pokrzyczeć, poklaskać i dodać otuchy biegaczom zmagającym się z dystansem maratońskim.

Jest to miłe i sympatyczne, a biegacze takie zachowanie uwielbiają. Pokażmy jako mieszkańcy Trójmiasta, że potrafimy się bawić – w końcu bieganie to przede wszystkim zabawa. Warto zabrać ze sobą znajomych, bo to jest dobra okazja, aby się spotkać i razem podziwiać umiejętności osób, które będą pokonywać swoje biegowe bariery.

Więcej informacji na maratongdansk.pl.                                                                                                               

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj