Po pięciu latach przy Olimpijskiej ponowie odbędzie się mecz piłkarskiej ekstraklasy. Arka Gdynia w drugiej kolejce podejmie Wisłę Kraków.
Piłkarze Arki mają zamiar zmazać plamę jaką dali na inauguracje w Niecieczy. Żółto-niebiescy w pierwszej kolejce przegrali z Bruk-Bet Termalicą. Mimo porażki w Gdyni starają się szukać pozytywów.
– Poprzeczka w ekstraklasie jest zawieszona wyżej niż w pierwszej lidze, ale nie jest tak wysoko, abyśmy nie mogli do niej doskoczyć. W Niecieczy prowadziliśmy grę . Wszystko jest w naszych głowach i zależy od tego jak mentalnie będziemy przygotowani do kolejnego wyzwania jakie niesie ze sobą mecz Wisłą. W tym pierwszym spotkaniu może byliśmy momentami za bardzo schowani, za podwójną gardą i nie wiedzieliśmy na co nas stać. Później okazało się ze możemy grać jak równy z równym, a nawet momentami dominować . Widać było, że brakowało nam tej pewności siebie jaka nas cechowała na boiskach pierwszoligowych, mówi Łukasiewicz
W Niecieczy Arka przerwała fantastyczną serie meczów bez porażki licząc także spotkania z poprzedniego sezonu. W piątek żółto-niebiescy chcą rozpocząć nową serie.
– Chcemy zagrać z Wisłą mądrze i z dużym zaangażowaniem bo bez tego nie ma czego szukać w ekstraklasie. Nie raz udowadnialiśmy, że jesteśmy drużyną nieprzewidywalną. Stać nas na sprawianie niespodzianek. Liczymy na to, że z Wisłą zdobędziemy punkty. Liczymy na naszych kibiców i fantastyczny doping, mówi trener Grzegorz Niciński, dla którego będzie to szczególne spotkanie.
Grzegorz Niciński jako zawodnik zaliczył 73 występy w barwach Wisły. Z Białą Gwiazdą sięgnął po 2 mistrzostwa Polski i Puchar Polski. Wisła w pierwszej kolejce pokonała przy Reymonta 2:1 Pogoń Szczecin. Gole strzelili Paweł Brożek i Rafał Pietrzak. Początek piątkowego meczu o 20.30.