Zwycięstwem Ukraińca – Dmytro Laszyna zakończył się najbardziej elitarny bieg podczas 23. edycji Biegu św. Dominika. Ukrainiec wyprzedził na mecie Polaka Szymona Kulkę.
Zawody rozpoczęły się punktualnie o 13:50 od prologu charytatywnego „Goń św. Dominika”. – Fajnie spędzamy czas z całą rodziną. Jestem dumna z mojego syna, który pierwszy raz przebiegł taki duży dystans. Dla niego 1200 metrów to jak dla mnie półmaraton. Jest na prawdę fajnie, bo uczestnicząc można pomóc, a jeżeli pomagamy, to jesteśmy szczęśliwi – mówiła jedna z uczestniczek tuż po minięciu linii mety. W prologu nie liczyły się wyniki, ale jedynie dobra atmosfera i udział.
CZAS NA WÓZKI
Następnie trasę przetestowali wózkarze i wózkarki, którzy wyjechali na nią punktualnie o 14:30. Pół godziny później do rywalizacji gotowe były już panie na dystansie 5 kilometrów. Bezkonkurencyjna okazała się Ukrainka – Daria Makhalinova. Na tym samym dystansie rywalizowali także panowie. Tutaj najlepszy okazał się Ilia Flavensky.
DUDYCZ MISTRZEM WŚRÓD VIP-ÓW
O 17:15 na trasę wybiegli zawodnicy VIP. Wśród nich wielokrotny medalista mistrzostw Polski w maratonie Radosław Dudycz. – Pierwszy raz na „Dominiku” startowałem w 1997. Świetna organizacja i doskonała atmosfera, to jest co charakteryzuje te fantastyczne zawody – mówił Dudycz, który wygrał bieg VIP bez najmniejszych problemów.
UKRAINIEC MISTRZEM WŚRÓD ELIT
Po biegu VIP nastąpił gwóźdź programu. Bieg mężczyzn w kategorii Elita. Obyło się bez niespodzianek. Najlepszy okazał się Ukrainiec Dmytro Laszyn, który na mecie wyprzedził Polaka – Szymona Kulkę.