Arka Gdynia wietrzy szatnie przed rundą wiosenną. Wolną rękę w poszukiwaniu nowych pracodawców dostali już Dariusz Zjawiński, Dawid Sołdecki i Paweł Abbott. Teraz z Arką może pożegnać się Michał Nalepa. W przypadku 21-letniego zawodnika w grę nie wchodzi transfer definitywny, a jedynie półroczne wypożyczenie. Chęć pozyskania pomocnika Arki wyraziły już kluby pierwszoligowe. – W interesie wszystkich, głównie Michała, ale też naszym, jest to, żeby rozegrał jak największą liczbę minut w rundzie wiosennej. W Arce myślę, że nie miałby tego zagwarantowanego. Pierwsza liga jest miejscem, gdzie może udowodnić, że jest świetnym piłkarzem i wrócić do nas. Bo bardzo mu kibicuje od samego początku – mówi prezes Arki Wojciech Pertkiewicz.
Nalepa nie miał zbyt wielu okazji do zaprezentowania umiejętności w ekstraklasie. Utalentowany zawodnik na boisku pojawił się zaledwie dwukrotnie, ale nie udało mu się wpisać na listę strzelców. Jego problemy z regularną grą były spowodowane kontuzjami, które skutecznie wyłączyły go z gry na dłuższy okres czasu.
– Michał jest charakternym facetem i myślę, że wróci do nas dużo mocniejszy i w przyszłym sezonie w ekstraklasie trener Grzegorz Niciński zacznie układanie składu w środku pola od Michała Nalepy. Tego mu życzę i wierzę, że tak będzie – podkreśla prezes Pertkiewicz.
Arka w rundzie jesiennej była jedną z najmniej skutecznych drużyn w ekstraklasie. Teraz włodarze beniaminka rozglądają się głównie za wzmocnieniami w formacji ofensywnej. Według naszych informacji mają to być zawodnicy pochodzący z zagranicy.