Kolejne doniesienie do prokuratury w sprawie Energa Czarnych Słupsk. Tym razem złożenie zawiadomienia zapowiedział prezes koszykarskiego klubu.
Andrzej Twardowski powiedział na konferencji prasowej, że z jego najnowszych ustaleń wynika, że cztery przelewy realizowane przez byłego Generalnego Menadżera klubu, trafiły do tak zwanych nieuprawnionych podmiotów. Chodziło o ponad 17 tysięcy złotych.
– Faktury, przelewy były na podmiot, który de facto nie reprezentował graczy. Pieniądze wychodziły z prywatnego konta byłego już Generalnego Menadżera i jego rodziny. Dla mnie cztery z nich to klasyczne wyłudzenie i zgłaszam to do prokuratury.
PENSJA ZA OKRES KONTUZJI
Twardowski poinformował również, że rozwiązano ostatecznie kontrakt Jerela Blassingamea i Justina Jacksona. Wciąż nierozwiązana jest sprawa Jarosława Mokrosa, który domaga się od klubu wypłaty pensji za okres kontuzji.
Twardowski uważa, że zawodnik pieniądze powinien otrzymać z ubezpieczenia. – Zawiesiłem w czynnościach zawodnika Jarka Mokrosa za to, że od 3 stycznia przestał się stawiać na treningach, za to, że podjął próbę wyłudzenia środków z klubu i za to, że przy próbie wypracowania porozumienia wprowadzał klub w błąd.
Sprawa dotyczy kontuzji Jarosława Mokrosa podczas zgrupowania kadry narodowej. Do 11 listopada zawodnik się leczył. Zdaniem jego agenta klub powinien mu wypłacać wynagrodzenie za ten okres zgodnie z zapisami kontraktu.
KONTUZJA NA ZGRUPOWANIU
Energa Czarni Słupsk utrzymują, że pieniądze Mokros powinien dostać z tytułu ubezpieczenia, bo kontuzję odniósł na zgrupowaniu kadry. Polski Związek Koszykówki potwierdził, że zawodnikowi wypłacono część pieniędzy z tego tytułu. – Byliśmy blisko porozumienia, to Tarek Khrais zmienił zdanie w sprawie ugody z Jarkiem Mokrosem. To jest wciąż nasz zawodnik, nie widzę podstaw do wydania listu czystości – dodaje Twardowski.
List czystości to dokument niezbędny, by podpisać umowę z innym klubem. Agent Mokrosa Tarek Khrais zapowiedział na portalu społecznościowym, że pozwie prezesa Energa Czarnych Słupsk za zniesławienia, a pieniądze z wygranego procesu przekaże na cel dobroczynny. W jego opinii Mokros już w Energa Czarnych Słupsk nie zagra.
Przemysław Woś/amo