Wynik meczu to 89-58 dla Energa Czarnych Słupsk.Gospodarze zdobyli pierwsze punkty już trzy sekundy po rozpoczęciu meczu. Po wznowieniu piłkę przejął Grzegorz Surmacz. Zdobył dwa punkty i był faulowany, dołożył punkt z rzutu wolnego.
– Od dziewięć zero się zaczęło. Potem co udało nam się zejść do piętnastu punktów różnicy, to za trzy punkty trafiał Mantas i znowu nam odjeżdżali. Walczyliśmy, ale za słabo nam dzisiaj szło. Graliśmy po obwodzie, a nie do kosza i były problemy. Grzegorz Surmacz Z Energa Czarnych Słupsk uważa, że zespół gra coraz lepiej. To nasza czwarta wygrana z rzędu – podkreślał. – Znowu nabraliśmy pewności siebie, dobrze nam się gra w Gryfii. Teraz mamy dwa tygodnie przerwy i musimy odpocząć, podleczyć drobne kontuzje i przygotować się na mecz z Anwilem Włocławek.
Najwięcej punktów dla swoich zespołów zdobyli: dla Energa Czarnych Mantas Cesnauskis -16, a dla Startu Lublin Nick Covington -14.