Ma 189 centymetrów wzrostu, w zeszłym sezonie zdobył potrójną koronę na Węgrzech, teraz zadba o defensywę w Lechii. Michał Nalepa został oficjalnie nowym piłkarzem gdańskiej drużyny. Z biało-zielonymi związał się czteroletnim kontraktem. Jego nominalną pozycją jest środek obrony. Swoją karierę zaczął w drużynie Unii Oświęcim, skąd trafił do Wisły Kraków. Od 2008 roku Nalepa występował w młodzieżowych drużynach Wisły, a w latach 2011 – 2013 grał w I lidze, broniąc barw Ruchu Radzionków oraz Termaliki Bruk-Bet Nieciecza.
WĘGIERSKA PRZYGODA
W sezonie 2013/2014 powrócił do Krakowa i jako piłkarz Wisły zadebiutował w Ekstraklasie. W sumie rozegrał 16 spotkań na najwyższym ligowym szczeblu w Polsce. Po zakończeniu sezonu Nalepa podpisał kontrakt z Ferencvarosem Budapeszt i w jego barwach w sezonie 2014/2015 wywalczył krajowy puchar oraz puchar ligi, zaś w minionych rozgrywkach sięgnął z zespołem ze stolicy Węgier po potrójną koroną, zdobywając mistrzostwo kraju, puchar oraz superpuchar. W zakończonym sezonie 2016/2017 Nalepa rozegrał 21 spotkań w drużynie Ferencvarosu w węgierskiej ekstraklasie, w których zdobył jedną bramkę. Po raz trzeci z rzędu wywalczył Puchar Węgier.
„ZYSKAŁEM DOŚWIADCZENIE”
– Przez trzy lata spędzone na Węgrzech na pewno zyskałem piłkarsko, nabierając doświadczenia. W tej chwili mam więcej występów w tamtejszej lidze niż w Polsce, jeśli chodzi o szczebel ekstraklasy. Dużo nauczyłem się od trenera Thomasa Dolla, z którym szybko złapałem wspólny język. Na pewno przywiozę z Węgier wiele miłych wspomnień. Przede wszystkim w Budapeszcie urodził się mój syn Julian. Bardzo polubiłem też mieszkających tam ludzi i miejscową kuchnię. Najlepszy gulasz z galuszkami w Budapeszcie przyrządzany jest w restauracji na Stadionie Ferencvarosu – zapewnia Nalepa.
LIGI WĘGIERSKA I POLSKA? BEZ PORÓWNANIA
– Popularni „Fradi” to najbardziej popularny klub na Węgrzech, niemniej stopień zainteresowania futbolem dużo wyższy jest w Polsce. Nasza liga prezentuje się lepiej nie tylko marketingowo czy infrastrukturalnie, ale także sportowo. Poziom po prostu jest wyższy. Przez ostatnie trzy lata śledziłem na bieżąco to, co dzieje się na boiskach ekstraklasy i mówię w stu procentach obiektywnie – dodał Nalepa.
Nowy defensor biało-zielonych liczy, że właśnie w Gdańsku, będzie święcił największe sukcesy. – Gdy pojawiła się oferta Lechii, postanowiłem z niej skorzystać. To klub stale rozwijający się, z dużymi ambicjami i liczną rzeszą kibiców. Długo się nie wahałem i podpisałem kontrakt. Liczę, że osiągnę z Lechią wiele sukcesów – powiedział Nalepa.