Najpierw o godzinę opóźnił się ich lot, później o pół godziny przesunęli otwarty dla mediów i kibiców trening. Ale są i bynajmniej nie przylecieli do Polski na wakacje. W Trójmieście zostaną do końca przyszłego tygodnia, a później, jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, reprezentacja Hiszpanii przeniesie się na południe, gdzie rozegrane zostaną półfinały i wielki finał UEFA Euro U21.
Jeśli ktoś choć przez chwilę pomyślał, że Hiszpanie przylecą do Gdańska całkowicie rozluźnieni, a towarzyszyła im będzie atmosfera pełna relaksu, mylił się. Udowodnił to czwartkowy trening przy ul. Traugutta, który – choć otwarty dla kibiców i dziennikarzy – potwierdził, że tej rangi impreza jest obwarowana formalnie nie mniej niż turniej dorosłych reprezentacji, a w drużynie z Półwyspu Iberyjskiego odczuwalna jest równie wielka presja.
SKŁAD GODNY FAWORYTA
Hiszpanie już na papierze są głównym faworytem do zwycięstwa. Liczne tytuły młodzieżowej reprezentacji, zdobywane w niesamowicie krótkich odstępach czasu, przypominają rywalom, że młodzi piłkarze przyjechali do Polski tylko w jednym celu – by zdobyć kolejne trofeum.
Pomóc mają im w tym tacy zawodnicy jak Denis Suárez, piłkarz Barcelony regularnie znajdujący miejsce w pierwszym składzie Blaurany, Kepa, bramkarz Athletiku Bilbao, który jeździ już na zgrupowania kadry seniorskiej, czy Dani Ceballos, o którego w letnim oknie transferowym walczyły będą Atlético i Real Madryt, odpierając ataki z Włoch i Anglii. No i jest także on: Marco Asensio, piłkarz Realu Madryt, który na koncie ma nie tylko puchar ostatniej edycji Ligi Mistrzów, ale i pięknego gola strzelonego w finale.
CISZA PRZED BURZĄ?
Czwartkowy trening podopiecznych Alberta Celadesa, który odbył się kilka godzin po przylocie drużyny do Polski, potwierdził, jak poważnie Hiszpanie traktują udział w młodzieżowym Euro. Choć media i kibice mogli do woli oglądać trenujących piłkarzy, ci pierwsi absolutnie nie mieli swobody, jakiej mogli oczekiwać od młodzieżowego turnieju. Zawodnicy nie mieli w planach odpowiedzi na pytania dziennikarzy, pod znakiem zapytania stało nawet drużynowe, potreningowe zdjęcie.
Po godzinnym rozruchu i serii gier, zawodnicy miło zaskoczyli grupę kibiców, którzy przyszli zobaczyć młodych idoli w akcji. Schodząc z boiska niektórzy z nich rozdali autografy i pozowali do wspólnych zdjęć. Najwięcej czasu poświęcili na to Héctor Bellerín, Iñaki Williams i wspomniany Asensio.
PIĘĆ MECZÓW OD KOLEJNEGO TROFEUM
W składzie, który przyleciał na turniej do Polski, znajduje się pięciu mistrzów Europy U-19 z roku 2012 (Kepa, Jonny Castro, Saúl, Denis Suárez i Deulofeu) oraz kolejnych sześciu z roku 2014 (Vallejo, Meré, Merino, Dani Ceballos, Marco Asensio i Borja Mayoral). Pozostałych dwunastu to zawodnicy, którzy odgrywają istotne role w swoich klubach, posiadając duże doświadczenie zarówno na poziomie klubowym, jak i we wcześniejszych kategoriach wiekowych młodzieżowej reprezentacji.
Od tegorocznego tytułu mistrza Europy U-21 Hiszpanów dzieli pięć spotkań. Najpierw należy pokonać w grupie Macedonię, Portugalię i Serbię, a później pokazać się z dobrej strony w półfinale i finale – w których La Rojita może teoretycznie trafić na Polaków. Ci jednak mają trudniejsze zadanie jeszcze na etapie fazy grupowej, w której muszą okazać się lepsi od jak zawsze silnych Anglików, Słowaków i Szwedów, aktualnych mistrzów Europy U-21.
Skład reprezentacji Hiszpanii U-21 na UEFA EURO 2017:
Bramkarze: Kepa Arrizabalaga (Athletic Bilbao), Pau López (Tottenham), Rubén Blanco (Celta Vigo)
Obrońcy: Jonathan Castro (Celta Vigo), Diego González (Athletic Bilbao), Alejandro Grimaldo (Benfica), Jorge Meré (Sporting Gijón), Jesús Vallejo (Eintracht Frankfurt), Álvaro Odriozola (Real Sociedad), José Luis Gayà Peña (Valencia), Héctor Bellerín (Arsenal)
Pomocnicy: Mikel Merino (Borussia Dortmund), Mikel Oyarzabal (Real Sociedad), Marcos Llorente (Alavés), Saúl Ñíguez (Atlético Madryt), Carlos Soler (Valencia), Daniel Ceballos (Betis Sevilla), Marco Asensio (Real Madryt), Denis Suárez (FC Barcelona), Gerard Deulofeu (AC Milan)
Napastnicy: Iñaki Williams (Athletic Bilbao), Sandro Ramírez (Malaga), Borja Mayoral (VFL Wolfsburg)