Od testów wydolnościowych i badań lekarskich przygotowania do nowego sezonu ekstraklasy rozpoczęli piłkarze Arki Gdynia. W najbliższych dniach żółto-niebiescy będą budować formę na obozie w Cetniewie. Do drużyny dołączył Adam Danch
Bieganie na czas wokół treningowego boiska i pobieranie krwi. Tak wyglądało pierwsze pourlopowe spotkanie piłkarzy Arki, którzy wypoczywali tylko przez 2 tygodnie. W związku z awansem do europejskich pucharów żółto-niebiescy mieli krótsze wakacje niż większość ligowców.
– Byłem Krakowie, na Jasnej Górze w Częstochowie, pochodziłem też trochę po górach. Była okazja żeby trochę pomyśleć nad niektórymi sprawami i mam nadzieję, że to co sobie założyłem spełni się i uda się dopiąć kwestie zawodowe – mów Rafał Siemaszko, któremu z końcem czerwca wygasa kontrakt z Arką.
Najlepszy napastnik żółto-niebieskich w minionym sezonie ma jednak w ręku mocną kartę przetargową. Jego dobre występy zostały zauważone nawet za granicą. 31-letni piłkarz ma ofertę między innymi z Cypru. – Na pewno to, że strzeliłem 14 goli zrobiło wrażenie. N pewno nigdy nie było takiej sytuacji, żebym miał tyle propozycji, ale jest to pozytywny ból głowy. Negocjacje nie są łatwe bo każdy chce coś ugrać dla siebie, ale na tym polegają negocjacje kontraktowe i nie jest lekko. Mam nadzieje ze klub nie będzie wykorzystywał tego ze jestem związany emocjonalnie z Arką – mówi Siemaszko.
ŻEBRAKOWSKI PO NAJLEPSZYM SEZONIE W KARIERZE
Arka chce zatrzymać swojego najlepszego strzelca, a kibice nie wyobrażają sobie innego scenariusza. Gdyński klub nadal jednak szuka kolejnego zawodnika, który rywalizowałby z Rafałem Siemaszko o miejsce w składzie. Na razie udało się pozyskać Michała Żebrakowskiego, który w minionym sezonie strzelił 8 goli dla drugoligowej Siarki Tarnobrzeg.
– Za mną najlepszy sezon w seniorskiej piłce. Mam nadzieję, że trener będzie dawał mi szansę. Cieszę się że wracam, do ekstraklasy bo wcześniej to były epizody. Wracam z większym doświadczeniem i ograniem oraz pewnością siebie. Byłem bardzo zaskoczony kiedy dostałem ofertę z Arki Gdynia – nie ukrywa Żebrakowski, do którego z propozycją zadzwonił asystent trenera Leszka Ojrzyńskiego Grzegorz Opaliński. 20-letni napastnik w przeszłości był zawodnikiem Lechii Gdańsk. W derbowym meczu z Arką strzelił nawet gola – Nigdy nie myślałem, że ktoś z Arki się do mnie odezwie. Z Lechią nie jestem związany emocjonalnie. Byłem tam tylko przez rok żeby powąchać ekstraklasowej piłki. Nie miałem problemu z tym żeby przenieść się do Gdyni – podkreśla mierzący 193 cm napastnik.
ABBOTT ODCHODZI, DANCH NA POKŁADZIE ARKI
Arka pozyskała rosłego atakującego, pożegnała natomiast Pawła Abbotta, z którym nie przedłużono kontraktu. Dziś po raz pierwszy z drużyną spotkał się Adam Danch, który w Gdyni ma powalczyć o miejsce na środku obrony. Piłkarz, który od 10 lat grał w Górniku Zabrze zna się doskonale z trenerem Leszkiem Ojrzyńskim. – Danch to uniwersalny gracz. Może grać i na stoperze i na szóstce. Mam nadzieję, że uda się pozyskać jeszcze przynajmniej 4 nowych zawodników w tym jednego obrońcę – zaznacza Ojrzyński.
MARCUSA NIE WYCIĄGNIE NAWET REAL MADRYT
W gronie ważnych zawodników, z którymi Arka nie przedłużyła jeszcze umowy jest Marcus Da Silva. Brazylijczyk z polskim paszportem był jednym z najjaśniejszych punktów zespołu w pierwszej części sezonu. Później przygasł, ale jego postawa była na tyle dobra, że na brak ofert nie narzeka. – Dzwonią próbują mnie wyciągnąć z Gdyni, ale nawet Real Madryt nie wyciągnąłby mnie. Myślę, że na spokojnie dogadamy się z Arką. Zawsze deklarowałem, że chce tu zostać i nie biorę pod uwagę innej opcji. Wierzę, że klub zachowa się fair i nie zostawi mnie lodzie – mówi strzelec 8 goli dla Arki w minionym sezonie.
NA CELOWNIKU NADAL PALANCA
W kręgu zainteresowań Arki znajduję się Miguel Palanca. Hiszpański pomocnik ostatnio był zawodnikiem Korony. Mimo ważności kontraktu z kieleckim klubem, po zmianach właścicielskich otrzymał wolną rękę w poszukiwaniu nowego miejsca pracy. Palnca był wyróżniającym się zawodnikiem Korony. Jest wychowankiem Espanyolu Barcelona, ma za sobą epizody w Realu Madryt – Ma dobre uderzenie, dużo widzi, dobrze podaję w pole karne. Miał sporo kluczowych podań. Takiego zawodnika nam brakowało – nie ukrywa Ojrzyński. Trener Arki podkreśla, że przed jego zespołem bardzo intensywne treningu – Zaplanowaliśmy, że teraz będą najcięższe treningi w tym okresie przygotowawczym. Później będziemy schodzić z obciążeń i odbudowywać formę.
Po porannych badaniach i testach wydolnościowych zespół ruszył na obóz do Cetniewa, gdzie będzie przebywać do 24 czerwca. Dziś nie tenowali Luka Zarandia i Antoni Łukasiewicz, którzy zmagają się z drobynymi urazami. W najbliższą sobotę Arka rozegra sparing z Apoelem Nikozja. Z drużyną do Władysławowa pojechali wszyscy nowi zawodnicy poza Krzysztofem Pilarzem. 37-letni bramkarz do zespołu ma dołączyć niebawem.