Niecodzienna akcja koszykarskiego klubu ze Słupska. Czarni rozpoczęli zbiórkę pieniędzy wśród kibiców.
Koszykarze muszą zebrać 190 tysięcy złotych do połowy lipca. – Takiej kwoty brakuje, aby klub mógł wystartować w rozgrywkach ekstraklasy w nowym sezonie – mówi Adam Prabucki, prezes Czarnych Słupsk.
– Wszystkie ręce na pokład, my codziennie ciężko pracujemy, aby pozyskać nowych sponsorów, ale liczymy też na wsparcie kibiców. Kwota jest spora, ale mamy jeszcze trzy tygodnie, aby zebrać pieniądze. Rozmawiamy też z dużymi firmami, które mogłyby zostać głównym sponsorem, ale na razie to jest raczej w kwestii marzeń niż realiów – dodaje prezes Czarnych Słupsk.
„JAK NAJBARDZIEJ REALNE”
Akcja crowdfundingowa już się rozpoczęła. – Zebranie 190 tysięcy złotych w trzy tygodnie jest jak najbardziej realne – mówi Filip Karkosz z Fans 4 Club, platformy internetowej, który organizuje zbiórkę.
– Mieliśmy już takie przykłady. Do tej pory zorganizowaliśmy takie 34 zbiórki i wszystkie zakończyły się sukcesem. Kibice są w stanie zrobić dla klubu bardzo dużo. Mieliśmy przykład fana z Krakowa, który wziął kredyt – 20 tysięcy złotych – i wykupił udział w meczu. Pięć minut gry dla siebie i brata. Zbieraliśmy też dużo wyższe kwoty niż 190 tysięcy. Akcja dla Wisły Kraków w około trzydzieści dni zebraliśmy 800 tysięcy złotych, wielokrotnie kibice pisali do nas, że wpłacą pieniądze jak dostaną wypłatę, to zamiast na rozrywkę, przeznaczą na swój klub – mówi Karkosz.
W zamian za finansowe wsparcie kibice w ramach akcji dostają pamiątkowy certyfikat, ale za wyższe wpłaty są koszulki, kubki, bluzy, nazwisko w hali Gryfia, urodziny z ulubionym zawodnikiem, trening, wyjazd na mecz czy miejsce na ławce rezerwowych. Pieniądze wpłacać mogą nie tylko osoby prywatne, ale również firmy.
PIENIĄDZE POTRZEBNE DO STARTU W LIDZE
Zbiórka ma zakończyć się 15 lipca, bo do tego dnia kluby muszą złożyć w Polskiej Lidze Koszykówki komplet dokumentów poświadczających, że dysponują w nadchodzącym sezonie minimalnym budżetem w wysokości 2 mln złotych. – Skąd 190 tysięcy? Tak nam wyszło z naszych obliczeń, że tyle nam brakuje by wypełnić warunki PLK – mówi prezes Adam Prabucki.
Słupski klub stracił głównego sponsora. Koncern Energa zerwał po roku trzyletnią umowę, tłumacząc decyzję aferą z udziałem byłego generalnego menadżera, który miał narazić klub na straty w wysokości około 200 tysięcy złotych.
Przemysław Woś/mmt