W drugiej kolejce ekstraklasy piłkarze Arki zagrają w piątek o 18 w Niecieczy z Sandecją. – Na początku beniaminkowie są groźni. Ekipa z Nowego Sącza zrobi wszystko, aby odnieść inauguracyjną wygraną – ocenił trener gdynian Leszek Ojrzyński.
Póki co Sandecja swoje mecze rozgrywać będzie w oddalonej o blisko 80 kilometrów od Nowego Sącza Niecieczy. Stadion w Nowym Sączu nie spełnia bowiem na razie wymogów licencyjnych.
OPTYMISTYCZNY START
W pierwszym spotkaniu zawodnicy Arki pokonali u siebie 2:0 Śląsk Wrocław, a Sandecja zremisowała w Poznaniu z Lechem 0:0. – Te wyniki z pewnością podbudowały obie drużyny. W meczu z Lechem w zespole z Nowego Sącza dobrze spisywał się bramkarz, ale goście także mieli swoje sytuacje. Nasze rezultaty to jednak historia, a piątkowe spotkanie pokaże, kto w lepszych nastrojach będzie przygotowywał się do kolejnej ligowej konfrontacji – zauważył w rozmowie z PAP Leszek Ojrzyński.
BEZ WAŻNYCH POSTACI
Arkowcy na mecz z Sandecją polecieli samolotem w czwartek po porannym treningu i obiedzie. Na mecz nie udali się słowacki obrońca Tomas Kosut oraz pomocnik Antoni Łukasiewicz (obaj kontuzje). Do Niecieczy z zespołem nie wyruszył także Dominik Hofbauer. Austriak, który w poprzednim sezonie rozegrał w ekstraklasie 25 meczów i zdobył w nich dwie bramki, wraca do swojego byłego zespołu Sankt Poelten.
ZNAJĄ SWOJE OGRANICZENIA
Trener żółto-niebieskich studzi emocje przed meczem, świadomy ograniczeń prowadzonego przez siebie zespołu. – Nie mamy trzech zawodników ze środka pola, którzy w poprzednim sezonie spisywali się bardzo dobrze, czyli Hofbauera, Łukasiewicza i Mateusza Szwocha. Straciliśmy także czterech skrzydłowych, a Marcus Vinicius został z konieczności przesunięty do środka. Spokojnie jednak pracujemy i hartujemy się z meczu na mecz” – podsumował Ojrzyński.
Sandecja nigdy jeszcze nie zaznała smaku porażki w Ekstraklasie, bo… zagrała w niej jedynie jeden mecz, w poprzedniej kolejce ligowej. Klub z Sądecczyzny jest jednak jednym z najstarszych w Polsce – założonym w 1910 roku. A więc jest o co walczyć. Początek spotkania w piątek o godz. 18:00.
PAP/pkat