Generał gdańskiej defensywy odchodzi. Obrona Lechii wygląda coraz gorzej

Mario Maloca odchodzi z Lechii Gdańsk. Podstawowy zawodnik gdańskiej defensywy zdecydował się na transfer do niemieckiego SpVgg Greuther Fürth. Jak informuje oficjalna strona klubu, zawodnik w drużynie z 2. Bundesligi będzie występował na zasadzie wypożyczenia do końca trwającego sezonu. To kolejne poważne osłabienie gdańskiej obrony. Maloca to także kolejny zawodnik z bloku defensywnego, który postanowił opuścić Lechię. Wcześniej z biało-zielonymi pożegnał się Rafał Janicki, który zdecydował się na grę w Lechu Poznań.

CORAZ MNIEJ ZAWODNIKÓW

W letnim okienku transferowym Lechia postanowiła zmienić taktykę z poprzednich lat. Z Gdańska więcej zawodników ubywa niż przybywa. Szczególną popularnością cieszą się zawodnicy z bloku defensywnego. Na ten moment do dyspozycji trenera Piotra Nowaka pozostają – Michał Nalepa, Paweł Stolarski, Joao Nunes, wracający po kontuzji Grzegorz Wojtkowiak, Steven Vitoria, Jakub Wawrzyniak, Adam Chrzanowski i Mateusz Lewandowski.

GENERAŁ

W biało-zielonych barwach Maloca rozegrał 60 spotkań, a kontrakt chorwackiego obrońcy obowiązywał do końca czerwca 2018 roku. Już od kilku tygodni mówiło się o ewentualnym transferze „Generała”, który nie mógł dojść z Lechią do porozumienia w kwestii nowego kontraktu.

DOBRY ZAROBEK

Według nieoficjalnych informacji Lechia na obrońcy zarobi 500 tys. euro. Kwota całego transferu ma zamknąć się w kwocie 700 tys. euro, a na kupnie zawodnika zarobi także jego były pracodawca Hajduk Split, który zgarnie 200 tys. euro.

lus
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj