W piątek ruszają rozgrywki NICE 1 Ligi. W tym sezonie na boiskach zobaczymy kilka nowych zespołów. W rolę beniaminków wcielą się Puszcza Niepołomice, Raków Częstochowa i Odra Opole. Z kolei o szybki powrót do Lotto Ekstraklasy będą walczyć Górnik Łęczna i Ruch Chorzów.

BEZ ZDECYDOWANEGO FAWORYTA DO AWANSU

Już poprzedni sezon udowodnił, że w 1 lidze trudno szukać faworyta, który przez większość sezonu będzie odnosić wygrane. Drużyny zdobywają punkty seriami, a przykład Górnika Zabrze pokazuje, że nawet z najgorszej sytuacji można się podnieść i rzutem na taśmę awansować do najwyższej klasy rozgrywkowej. 

W roli faworytów standardowo stawia się GKS Katowice. Wszyscy bowiem mają nadzieję, że taka firma w końcu awansuje tam, gdzie jest jej miejsce. Nie wiadomo czego spodziewać się z kolei po spadkowiczach, którzy przeszli rewolucje kadrowe. Nowy trener Górnika Łęczna Tomasz Kafarski, w drużynie zastał tylko dziesięciu zawodników, a pozostałą kadrę musiał sam skompletować. Z kolei Ruch Chorzów po wielkich bojach licencyjnych ostatecznie przystąpi do ligi, ale z karą -5 punktów i nadszarpniętym budżetem.

Z drugiego rzędu z pewnością będzie chciała zaatakować Chojniczanka Chojnice, która w poprzednim sezonie robiła wszystko, aby dostać się do elity, ale ostatecznie tam nie trafiła. W obecnych rozgrywkach pomóc ma w tym nowy trener Krzysztof Brede i przewietrzona szatnia. 

KTO DO SPADKU?

Jak zawsze najtrudniej będą mieli beniaminkowie. Co roku widać, że przeskok między 2 a 1 ligą jest znaczny i nowym drużyną jest trudno dostosować do nowych warunków. Na papierze wydaje się, że najmocniej wygląda Raków Częstochowa, który latem ściągnął m.in. Pawła Piceluka, czy Aghwana Papikjana – czyli wiodące postaci z 2-ligowych drużyn.

Być może w tym sezonie również ktoś niespodziewanie „włączy się” do walki o utrzymanie. W tamtym sezonie taki los podzieliła Drutex-Bytovia, która miała grać o górną połówkę, ale utrzymała się dopiero po barażach z Radomiakiem Radom. W Bytowie budują nową drużynę, która ma pokazać, że w przyszłości może walczyć o wysokie cele. 

W nadchodzących rozgrywkach możemy spodziewać się, że emocje będą nam towarzyszyć do ostatniej kolejki!

BW/mili