Pomorscy I-ligowcy radzą sobie całkiem nieźle. Czas na mecze Pucharu Polski

Drutex-Bytovia wygrała na wyjeździe 2:0 z Podbeskidziem, a Chojniczanka 3:0 ze Stomilem Olsztyn. Pomorscy I-ligowcy w sobotę spisali się bardzo dobrze. Teraz czekają ich mecze Pucharu Polski.

CAŁA DRUGA POŁOWA W 10

Przez praktycznie całą drugą część gry Drutex-Bytovia grała w osłabieniu. Sędzia uznał, że wychodzący bramkarz Andrzej Witan faulował przed polem karnym i ukarał go czerwonym kartonikiem. Podbeskidzie od tamtego momentu miało bardzo wyraźną przewagę w posiadaniu piłki, ale nic z tego nie wynikało.

W 64. minucie rzut rożny wykonywał Kamiński, który dograł idealnie na głowę Stasiaka, a ten pokonał Leszczyńskiego. Gospodarze jeszcze bardziej podirytowani ruszyli do ofensywy – brakowało im jednak ostatniego podania, a przede wszystkim celnych strzałów. 

W 96. minucie Sławomir Duda odebrał piłkę w środku boiska i popędził na bramkę Leszczyńskiego. Dostrzegł jeszcze Poczobuta, który ponownie wystawił futbolówkę Dudzie, a ten huknął w dolny róg bramki i było już 2:0. „Czarne Wilki” po dwóch kolejkach mają 6 punktów, a teraz czeka ich spotkanie z Lechią Gdańsk w Pucharze Polski.

POPRAWA HUMORÓW W CHOJNICACH

Chojniczanka po przegranej 0:2 z Puszczą Niepołomice chciała zrobić wszystko, aby zdobyć pierwsze punkty w tym sezonie. Podopieczni Krzysztofa Brede pierwszego gola w starciu ze Stomilem Olsztyn zdobyli w 35. minucie. Autorem tego trafienia był Emil Drozdowicz. 

Stomil nie zagroził gospodarzom ani przez chwilę, a „Chojna” spokojnie dążyła do kolejnych trafień. Drugiego gola zdobył Drozdzowicz, a wynik spotkania ustalił Jakub Bąk. Chojniczanka w środę zagra z GKS-em Bełchatów w ramach 1/16 finału Pucharu Polski.

 

bw/mar

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj