Kolejna kompromitacja Lechii w Pucharze Polski. Biało-zieloni przegrali z Drutex-Bytovią 0:1 (0:0) i odpadli w 1/16 finału rozgrywek. To kolejna w ostatnich latach porażka gdańszczan z dużo niżej notowanym rywalem. Lechia kolejny raz udowodniła, że nie potrafi grać w Pucharze Polski. To spotkanie mogło uspokoić sytuację wokół klubu, ale gdańszczanie nie byli w stanie wygrać z zespołem, który kilka miesięcy temu walczył o utrzymanie w I lidze.
BEZ CELNYCH STRZAŁÓW
Na początku meczu delikatna przewaga zarysowała się po stronie Drutex-Bytovii i to gospodarze stworzyli więcej sytuacji, po których mogli zdobyć gola. W piątej minucie po wrzutce Wilka groźnie główkował Krzysztof Bąk, a osiem minut później część kibiców Bytovii widziała już piłkę w siatce. Po bardzo szybkiej kontrze Sebastian Kamiński dośrodkował do Orlande’a Kpassy, a ten uderzył bardzo mocno i minimalnie niecelnie.
Lechia przypomniała o sobie dopiero w 28. minucie, gdy padł pierwszy, ale niecelny strzał na bramkę strzeżoną przez Oszmańca. Groźniej pod bramką Bytovii zrobiło się w 32. minucie. Z boku, płasko do Sławomira Peszki, dograł Paweł Stolarski, ale mimo że pomocnik Lechii miał przed sobą tylko bramkarza, strzelił bardzo niecelnie. Skrzydłowy próbował raz jeszcze w 36. minucie, ale piłka przeleciała obok słupka.
Pierwsza połowa zakończyła się przy wyniku 0:0, a o poziomie meczu świadczy fakt, że żadna z drużyn przez pierwsze 45 minut nie była w stanie oddać celnego strzału.
BICIE GŁOWĄ W MUR
Przed drugą połową można było spodziewać się, że goście ruszą do ofensywy, a gospodarze skupią się na kontratakach. Przewidywania się sprawdziły i po jednej z szybkich akcji, bytowianie wyszli na prowadzenie. W 60. minucie gola strzałem z dystansu zdobył Kamiński.
Lechia starała się odpowiedzieć, ale albo uderzała niecelnie, albo na drodze piłki stawał bramkarz rywali. Mateusz Oszmaniec zatrzymał między innymi Flavio Paixao, który nie potrafił pokonać go w sytuacji sam na sam. Portugalczyk miał kolejną sytuację na doprowadzenie do remisu, ale będąc trzy metry od bramki, nie trafił w piłkę. W doliczonym czasie gry do dogrywki mógł jeszcze doprowadzić Steven Vitoria, który po świetnym dośrodkowaniu trafił w słupek.
Drutex-Bytovia wyeliminowała Lechię Gdańsk z Pucharu Polski. Bytowianie dołączyli do grona takich drużyn jak Puszcza Niepołomice czy Limanovia Limanowa, z którymi w tych rozgrywkach biało-zieloni nie potrafią sobie poradzić.