W poniedziałek pierwsza reprezentacja Polski przegrała w Gdańsku z Meksykiem, a już we wtorek w Gdyni młodzieżowa kadra do lat 21 zmierzy się z Danią. To będzie kluczowy mecz w kontekście awansu na Euro 2019. Po tym jak w poprzedniej kolejce kwalifikacji zanotowali wpadkę sensacyjnie remisując z Wyspami Owczymi, polscy młodzieżowcy skomplikowali sobie sytuację w grupie. Jeśli teraz przegrają z Duńczykami, którzy na razie kroczą od zwycięstwa do zwycięstwa, to strata do liderujących Skandynawów wyniesie aż siedem punktów. W rundzie rewanżowej w praktyce może być to już nie do odrobienia.
BEZ KLUCZOWEGO ZAWODNIKA
Na Mistrzostwa Europy bezpośredni awans wywalczą tylko zwycięzcy grup. Cztery najlepsze zespoły z drugich miejsc zagrają w barażach. Kadrę po nieudanych mistrzostwach Europy, których latem byliśmy gospodarzami, przejął Czesław Michniewicz. Mieszkający w Gdyni szkoleniowiec nie będzie mógł skorzystać z jednego z liderów kadry Dawida Kownackiego. Napastnik Sampdorii Genua, który w tych eliminacjach strzelił 5 goli, pauzuje z powodu żółtych kartek. W pierwszym składzie powinien znaleźć się obrońca Lechii Gdańsk Paweł Stolarski, który 11 dni temu wystąpił przy Olimpijskiej w derbach Trójmiasta.
Początek meczu Polska-Dania w kwalifikacjach mistrzostw Europy do lat 21 we wtorek o 18:00. Spotkanie było jednym z tematów Piłkarskiego Wtorku w Radiu Gdańsk. Poza tym mówiliśmy o konferencji dyrektora sportowego Lechii Gdańsk Piotra Nowaka, który zapowiedział zaskakujący transfer w zimowym okienku transferowym. Porozmawialiśmy także z piłkarzami pierwszej kadry po przegranej z Meksykiem, a kibiców zapytaliśmy o powody tej przegranej i przeczucia przed kluczowym meczem polskich młodzieżowców z Danią.
Posłuchaj całej audycji:
mh/mili