Pierwsze starcie derbowego dwumeczu miało jednostronny przebieg. Spotkanie zostało rozegrane w ramach 1/8 finału Superligi. Gdańskie Wybrzeże podejmowało drużynę MMTS Kwidzyn. Mecz zakończył się zwycięstwem gospodarzy 30:23. W tym momencie to właśnie oni są bliżej awansu ćwierćfinału, gdzie na rywala czeka już Wisła Płock.
W pierwszych minutach oglądaliśmy ostrą grę i szybką wymianę ciosów. Obie drużyny starały się mocno zacząć. Lepiej udało się to gospodarzom, gdyż już po siedmiu minutach prowadzili 5:2. Zdobycie przewagi na samym początku okazało się kluczowe dla przebiegu pierwszych trzydziestu minut.
TRZY BRAMKI W KWADRANS
Wyjątkowo dobry start zanotował kapitan gdańszczan, Łukasz Rogulski, który strzelił trzy bramki już w pierwszym kwadransie. Goście nie zamierzali jednak odpuścić i przez dłuższy czas z powodzeniem starali się strzelać bramki kontaktowe, i nie pozwolić rywalowi na zdobycie większej przewagi. Gra była bardzo wyrównana. Dopiero w końcówce Wybrzeże Gdańsk zdołało zdobyć trzy istotne bramki, podczas gdy Kwidzyn trafił do siatki tylko raz. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 15:11. Oprócz wspomnianego Rogulskiego w drużynie miejscowych w ofensywie wyróżnił się Wojciech Prymlewicz, który, podobnie jak kapitan, strzelił ostatecznie aż cztery gole. Po przeciwnej stronie podobna sztuka udała się Michałowi Peretowi.
KONTROLA W DRUGIEJ POŁOWIE
Druga część meczu również rozpoczęła się lepiej dla Wybrzeża. Gospodarze, przez pierwsze piętnaście minut, potrafili utrzymywać dość wyraźną przewagę pięciu goli, pozwalającą kontrolować to spotkanie. Kwidzyn natomiast prezentował się lepiej, niż przed przerwą. Nie pomogło to jednak zniwelować różnicy bramkowej. Nie pomogła im również czerwona kartka, którą w 39. minucie ujrzał rozgrywający gdańszczan, Hubert Kornecki. W końcówce meczu gospodarze szybkimi czterema bramkami powiększyli swoją przewagę do siedmiu goli. Ta różnica okazała się dla Kwidzyna niemożliwa do nadrobienia.
Ostatecznie mecz zakończył się wyraźnym zwycięstwem Wybrzeża 30:23. Najskuteczniejszym strzelcem spotkania z ośmioma trafieniami okazał się Wojciech Prymlewicz. Rewanżowy mecz w Kwidzynie odbędzie się 24 kwietnia o godzinie 18:30.
Kacper Dąderewicz/mk